W pierwszej godzinie dzisiejszej sesji najlepiej radziły sobie akcje Banku Handlowego. Zyskiwały na wartości prawie 2%. Natomiast w najgorszej sytuacji wśród blue chipów znajdowała się spółka Lotos, której papiery traciły na wartości ok. -1,5%. Większość graczy giełdowych czekała na informacje mające napłynąć z USA. Jako, że pojawią się dopiero pod koniec europejskich notowań, najprawdopodobniej będą miały wpływ nie tyle na dzisiejszą, co raczej na jutrzejszą sesję GPW.

W południe na GPW panował spokój. Nikt nie podejmował radykalnych decyzji, a wartości indeksów wciąż były bardzo zbliżone do tych z wtorkowego zamknięcia. Mimo tego, na plusie utrzymywał się tylko indeks małych spółek – sWIG80. Natomiast wartość wskaźników WIG20 i mWIG40 zanotowała drobny spadek. Podobnie zachowywały się indeksy na pozostałych parkietach Starego Kontynentu.

Dla WIG20 największe znaczenie miały znaczne spadki akcji KGHM. W południe znajdowały się one 1,2% na minusie. Miało to ścisły związek z faktem, że Societe Generale obniżyło rekomendację dla papierów tej spółki. Akcje KGHM zostały wycenione na 116zł, czyli aż o przeszło 20% mniej, niż wczoraj.

Późniejszym popołudniem podano natomiast dane dotyczące sytuacji polskiej gospodarki. Okazało się, że produkcja przemysłowa była w maju lepsza, niż się spodziewano. W porównaniu z majem poprzedniego roku wzrosła ona o 4,6%, a względem kwietnia b.r. zwiększyła się o 2,9%. Mimo tego, wartość WIG20 nadal była trochę mniejsza od wczorajszego zamknięcia. Wartość najważniejszych europejskich indeksów oscylowała wokół podobnych wartości, jednak znajdowała się nieco na plusie.

Wśród pozytywnych wiadomości z Europy, należy podkreślić tę dotyczącą Grecji. Okazało się, że udało się stworzyć rząd koalicyjny, na który składają się partie Nowa Demokracja, PASOK oraz Demokratyczna Lewica. Jednocześnie, premierem kraju został Antonis Samaras. W tym czasie najlepiej radził sobie główny indeks giełdy włoskiej, który utrzymywał wartość przeszło 2% na plusie.

Informacje ze Stanów Zjednoczonych nie miały szansy wpłynąć na sytuację europejskich parkietów, ponieważ zostaną podane dopiero po 20:00 naszego czasu.

Pod koniec dnia, przewarzająca część europejskich wskaźników notowała wzrosty wartości. Niemniej jednak, na GPW pojawiły się spadki. Ostatecznie, sesja zakończyła się dla polskiego WIG20 stratą wartości na poziomie -0,45%, co dało 2260,76 punktu.