GPW: Duże wzrosty w Europie, a WIG20 ledwie nad kreską
Po trudnym ubiegłym tygodniu, także ten rozpoczął się dla indeksu największych polski spółek do spadku wartości. WIG20 z rana znajdował się ok. 0,5% pod kreską. Pod kreską znajdowały się także inne, ważne wskaźniki na Starym Kontynencie. Dodatkowo, kontrakty terminowe na najważniejsze indeksy w USA także zapowiadały, że sesja rozpocznie się od spadków.
Na negatywne nastroje kupujących wpływały obawy związane z najbliższym posiedzeniem Fed. Istnieje prawdopodobieństwo, że Rezerwa Federalna zdecyduje się na ograniczenie programu luzowania polityki pieniężnej QE3. Oprócz tego, nie zachwyciły opublikowane rano indeksy PMI dla strefy euro oraz najważniejszych gospodarek Europy. Okazało się m.in., że zarówno dla francuskiego przemysłu, jak i usług indeksy zanotowały spadek.
Wczesnym popołudniem humory europejskich graczy giełdowych były już wyraźnie lepsze, lecz na warszawskiej GPW nadal nie było widać żadnego większego optymizmu. WIG20 oscylował wokół zera. Na Zachodzie nastroje były lepsze po publikacji PMI dla Niemiec. Choć w sektorze usługowym sytuacja nie wyglądała najlepiej, to dobrze było w przemyśle.
Mimo porannych strat, po 12:00 francuski CAC40 rósł o ok. 0,8%, a niemiecki DAX o ok. 1,4%. Dodatkowo, lepsza była sytuacja kontraktów terminowych na główne wskaźniki Wall Street.
Chociaż do końca dnia na najważniejszych europejskich parkietach przeważali kupujący akcje, to jednak polski WIG20 wypadł słabo na ich tle. Indeks rodzimych blue chipów zwyżkował na poziomie wynoszącym zaledwie 0,16%. Daje mu to obecnie 2433,47 pkt. WIG30 rósł o 0,03%. mWIG40 i sWIG80 pikowały, tracąc na wartości odpowiednio 0,59% oraz 0,98%.
Wśród największych polskich spółek liderami wzrostów były PGE (2,19%) oraz Synthos (2,16%), choć jeszcze mocniej rosła notowana w WIG30 Netia (96%). Najgorzej wypadło GTC (-4,43%).
Zdecydowanie lepsze były nastroje na najważniejszych parkietach kontynentu. DAX zyskiwał na wartości 1,74%, francuski CAC40 rósł o 1,48%, a brytyjski FTSE o 1,28%. W momencie zamykania sesji w Europie na wyraźnych plusach znajdowały się również główne wskaźniki na Wall Street.
Wczesnym popołudniem humory europejskich graczy giełdowych były już wyraźnie lepsze, lecz na warszawskiej GPW nadal nie było widać żadnego większego optymizmu. WIG20 oscylował wokół zera. Na Zachodzie nastroje były lepsze po publikacji PMI dla Niemiec. Choć w sektorze usługowym sytuacja nie wyglądała najlepiej, to dobrze było w przemyśle.
Mimo porannych strat, po 12:00 francuski CAC40 rósł o ok. 0,8%, a niemiecki DAX o ok. 1,4%. Dodatkowo, lepsza była sytuacja kontraktów terminowych na główne wskaźniki Wall Street.
Chociaż do końca dnia na najważniejszych europejskich parkietach przeważali kupujący akcje, to jednak polski WIG20 wypadł słabo na ich tle. Indeks rodzimych blue chipów zwyżkował na poziomie wynoszącym zaledwie 0,16%. Daje mu to obecnie 2433,47 pkt. WIG30 rósł o 0,03%. mWIG40 i sWIG80 pikowały, tracąc na wartości odpowiednio 0,59% oraz 0,98%.
Zdecydowanie lepsze były nastroje na najważniejszych parkietach kontynentu. DAX zyskiwał na wartości 1,74%, francuski CAC40 rósł o 1,48%, a brytyjski FTSE o 1,28%. W momencie zamykania sesji w Europie na wyraźnych plusach znajdowały się również główne wskaźniki na Wall Street.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.