GPW: Drastyczne spadki w Europie; WIG20 ponad 1% na minusie
Środa na warszawskim parkiecie rozpoczęła się bardzo spokojnie, ale główne indeksy nie rosły. Rano poznaliśmy wyniki kwartalne szeregu spółek. Inwestorzy czekali dziś również na ważne dane ze Stanów Zjednoczonych. Przed południem nie miały pojawić się żadne istotne odczyty związane z sytuacją gospodarczą na naszym kontynencie.
Wczesnym popołudniem rodzima giełda pozostawała w tyle za innymi europejskimi parkietami. WIG20 kurczył się o ok. 0,6%. Większość blue chipów znajdowała się o tej porze pod kreską. Papiery Energi przeceniane były o ponad 5%. Wśród liderów wzrostów znajdował się mBank, który opublikował dziś lepsze od prognoz wyniki finansowe. W Europie widać było oczekiwanie na dane z USA. Główne indeksy oscylowały wokół zera, najczęściej nieznacznie tracąc na wartości.
Pośród danych napływających z USA pojawiły się te z tamtejszego rynku nieruchomości. Liczba nowych wniosków o kredyt hipoteczny spadła na przestrzeni ostatniego tygodnia o 2,3%. Odczyt dotyczący wzrostu amerykańskiego PKB był dużo gorszy od prognoz i od danych z poprzedniego kwartału. Okazało się, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku tamtejsza gospodarka urosła zaledwie o 0,3%, choć zakładano, że będzie to 1,0%. W dodatku w IV kwartale 2014r. gospodarka USA zanotowała wzrost na poziomie 2,2%.
Ponadto gorsze od przewidywań były dane dotyczące średniego wzrostu cen amerykańskich dóbr konsumpcyjnych. Zwiększyły się one o 0,9%, mimo że spodziewano się ich skoku o 1,0%. Chociaż zgodna z przewidywaniami analityków była inflacja w Niemczech, to jednak po danych z USA trudno było oczekiwać poprawy sytuacji na europejskich parkietach.
Najważniejsze wskaźniki giełdowe na kontynencie nadal pikowały, a spadek wartości rodzimego WIG20 zbliżał się już do 1%. Od spadku na poziomie ok. 0,4% sesję rozpoczęły też główne wskaźniki w USA.
W kolejnych godzinach spadek wartości WIG20 powiększył się i ostatecznie indeks naszych blue chipów kurczył się o 1,08%. W efekcie notuje teraz 2521,57 pkt. WIG30 tracił na wartości 1,05%. Lepiej wypadały wskaźniki średnich i małych spółek. mWIG40 kurczył się tylko o 0,11%, za to sWIG80 rósł o 0,12%.
Środa była fatalnym dniem dla akcjonariuszy Energi, której papiery potaniały o 6,97%. Słabo wypadły też PKN Orlen (-3,08%) i LPP (-2,06%). Powyżej zera znajdowały się dzisiaj 3 duże spółki. Były to: BZ WBK (0,47%), Bogdanka (0,45%) i Orange Polska (0,10%).
W Europie spadki wartości najważniejszych wskaźników były jeszcze większe. Szczególnie kiepsko wypadł niemiecki DAX kurczący się w momencie zamykania sesji aż o 3,21%. Francuski CAC40 pikował na poziomie 2,59%, a brytyjski FTSE tracił na wartości 1,20%. Bardzo kiepsko poradził sobie włoski MIB (-2,28%), austriacki ATX (-2,27%) oraz hiszpański IBEX (-1,97%).
Pośród danych napływających z USA pojawiły się te z tamtejszego rynku nieruchomości. Liczba nowych wniosków o kredyt hipoteczny spadła na przestrzeni ostatniego tygodnia o 2,3%. Odczyt dotyczący wzrostu amerykańskiego PKB był dużo gorszy od prognoz i od danych z poprzedniego kwartału. Okazało się, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku tamtejsza gospodarka urosła zaledwie o 0,3%, choć zakładano, że będzie to 1,0%. W dodatku w IV kwartale 2014r. gospodarka USA zanotowała wzrost na poziomie 2,2%.
Ponadto gorsze od przewidywań były dane dotyczące średniego wzrostu cen amerykańskich dóbr konsumpcyjnych. Zwiększyły się one o 0,9%, mimo że spodziewano się ich skoku o 1,0%. Chociaż zgodna z przewidywaniami analityków była inflacja w Niemczech, to jednak po danych z USA trudno było oczekiwać poprawy sytuacji na europejskich parkietach.
Najważniejsze wskaźniki giełdowe na kontynencie nadal pikowały, a spadek wartości rodzimego WIG20 zbliżał się już do 1%. Od spadku na poziomie ok. 0,4% sesję rozpoczęły też główne wskaźniki w USA.
Środa była fatalnym dniem dla akcjonariuszy Energi, której papiery potaniały o 6,97%. Słabo wypadły też PKN Orlen (-3,08%) i LPP (-2,06%). Powyżej zera znajdowały się dzisiaj 3 duże spółki. Były to: BZ WBK (0,47%), Bogdanka (0,45%) i Orange Polska (0,10%).
W Europie spadki wartości najważniejszych wskaźników były jeszcze większe. Szczególnie kiepsko wypadł niemiecki DAX kurczący się w momencie zamykania sesji aż o 3,21%. Francuski CAC40 pikował na poziomie 2,59%, a brytyjski FTSE tracił na wartości 1,20%. Bardzo kiepsko poradził sobie włoski MIB (-2,28%), austriacki ATX (-2,27%) oraz hiszpański IBEX (-1,97%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.