GPW: Drastyczne spadki polskich indeksów; warszawska GPW najgorsza na globie
Środa od początku zapowiadała się źle dla najważniejszych polskich indeksów. Po pierwszej godzinie handlu WIG20 znajdował się poniżej poziomu 1800 pkt. Najmocniej wśród dużych spółek kurczył się Alior Bank. Mogło to być zaskakujące o tyle, że rano poznaliśmy odczyty PMI dla przemysłu. W przypadku Polski było to 52,1 pkt, co było wynikiem lepszym od wstępnego.
Rano słabo wypadały spółki bankowe. Przed godz. 11:00 Alior Bank kurczył się już o ok. 3%. Liderem wzrostów był o tej porze PGNiG, który zwyżkował na poziomie przekraczającym 1%.
Wczesnym popołudniem polskie spółki energetyczne, w tym Enea i Energa pikowały na poziomach sięgających już 3%-4%. Podobna była skala spadku KGHM. Wśród zwyżkujących podmiotów znajdowało się za to m.in. CCC, które opublikowało dzisiaj dobre wyniki finansowe.
Od spadków wartości środę rozpoczęły także najważniejsze wskaźniki na amerykańskiej Wall Street. Po półgodzinnym handlu znajdowały się ok. 0,5% poniżej zera. Mimo niezłych publikacji indeksów PMI i ISM, tamtejsi inwestorzy dzielili nastroje panujące w Europie. Na naszym kontynencie spadki w większości przypadków przekraczały 1% po tym, jak wczorajsze wyniki sondażowe zwiększyły ryzyko Brexitu.
Sesja na warszawskim parkiecie zakończyła się w fatalnym stylu. Indeks naszych największych spółek pikował na poziomie wynoszącym aż 2,70% i notuje obecnie zaledwie 1759,49 pkt. W podobnym stopniu kurczyły się pozostałe polskie wskaźniki. WIG30 znajdował się 2,62% pod kreską, mWIG40 malał o 2,31%, a sWIG80 o 2,38%.
Spośród naszych dużych spółek jedynie Eurocash znajdował się dzisiaj nad kreską, rosnąc o 0,51%. Najmniejszy spadek wartości widoczny był w przypadku PKN Orlen, którego akcje taniały o 0,27%. Natomiast najmocniej przeceniane były papiery należące do spółek Enea (-7,19%), Energa (-5,08%) oraz KGHM (-4,39%).
Na innych rynkach Starego Kontynentu także dominowały spadki wartości głównych indeksów, jednak były one dużo mniejsze niż w Polsce. Niemiecki DAX zakończył dzień z wynikiem -0,57%, francuski CAC40 tracił na wartości 0,67%, a brytyjski FTSE malał o 0,62%.
Wczesnym popołudniem polskie spółki energetyczne, w tym Enea i Energa pikowały na poziomach sięgających już 3%-4%. Podobna była skala spadku KGHM. Wśród zwyżkujących podmiotów znajdowało się za to m.in. CCC, które opublikowało dzisiaj dobre wyniki finansowe.
Od spadków wartości środę rozpoczęły także najważniejsze wskaźniki na amerykańskiej Wall Street. Po półgodzinnym handlu znajdowały się ok. 0,5% poniżej zera. Mimo niezłych publikacji indeksów PMI i ISM, tamtejsi inwestorzy dzielili nastroje panujące w Europie. Na naszym kontynencie spadki w większości przypadków przekraczały 1% po tym, jak wczorajsze wyniki sondażowe zwiększyły ryzyko Brexitu.
Sesja na warszawskim parkiecie zakończyła się w fatalnym stylu. Indeks naszych największych spółek pikował na poziomie wynoszącym aż 2,70% i notuje obecnie zaledwie 1759,49 pkt. W podobnym stopniu kurczyły się pozostałe polskie wskaźniki. WIG30 znajdował się 2,62% pod kreską, mWIG40 malał o 2,31%, a sWIG80 o 2,38%.
Spośród naszych dużych spółek jedynie Eurocash znajdował się dzisiaj nad kreską, rosnąc o 0,51%. Najmniejszy spadek wartości widoczny był w przypadku PKN Orlen, którego akcje taniały o 0,27%. Natomiast najmocniej przeceniane były papiery należące do spółek Enea (-7,19%), Energa (-5,08%) oraz KGHM (-4,39%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.