GPW: Dość spokojna sesja w Europie; WIG20 na plusie
Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się całkiem dobrze. WIG20 notował zwyżkę wartości sięgającą 0,56%. Był to efekt nadziei inwestorów na to, że z uwagi na dobre wyniki finansowe amerykańskiej spółki Alcoa, gracze na pozostałych giełdach będą dziś w dobrych nastrojach. Poza tym, Polacy byli pełni optymizmu z uwagi na wyjątkowo niskie oprocentowanie rodzimych papierów dłużnych.
Nieco gorsze były informacje, które napłynęły od naszych zachodnich sąsiadów. Okazało się, że saldo niemieckiego handlu zagranicznego wyniosło plus 17 miliardów euro. Według raportu, spadek zanotował zarówno tamtejszy eksport, jak i import. Oprócz tego, rano znaliśmy już opublikowane w nocy polskiego czasu dane na temat chińskiej inflacji. Indeks CPI spadł tam z 3,2% do 2,1% r/r, a PPI zmalał w poprzednim miesiącu z -1,6 do -1,9 w ujęciu rocznym.
Wczesnym popołudniem wzrosty wartości europejskich indeksów były coraz mniejsze. Polski wskaźnik blue chipów notował zwyżkę wynoszącą już tylko ok. 0,2%. Tyle samo zyskiwał na wartości niemiecki DAX, a francuski CAC40 znajdował się ok. 0,6% powyżej zera.
Dodatkowo, można było spodziewać się dalszych spadków będących skutkiem rekomendacji wydanej przez HSBC dla europejskich papierów. Została ona zmieniona z „przeważaj” na „niedoważaj”. Decyzja ta była dyktowana głównie trudną sytuacją na Cyprze i we Włoszech. Jednocześnie, HSBC podniosło rekomendację dla papierów amerykańskich.
Dobre było otwarcie sesji na Wall Street, gdzie najważniejsze indeksy wystartowały na plusach. Takie nastroje amerykańskich inwestorów to pochodna niezłych wyników finansowych tamtejszych spółek.
O tej godzinie wartość WIG20 oscylowała wokół wyniku z poniedziałkowego zamknięcia. Sytuacja raczej nie mogła ulec większej zmianie, ponieważ nie spodziewano się już publikacji żadnych istotnych danych makroekonomicznych.
Do końca dnia indeks rodzimych blue chipów utrzymał niewielką zwyżkę wartości i ostatecznie zyskiwał na wartości 0,3%, co daje mu obecnie 2347,10 pkt. Na drobnych plusach dzień zakończyły też wskaźniki średnich i małych spółek. Liderami wzrostów wśród największych spółek były Boryszew, Lotos, Pekao S.A. oraz PGNiG.
Pośród najważniejszych indeksów na Starym Kontynencie tylko brytyjski FTSE poradził sobie lepiej od WIG20 i w momencie zamykania sesji zyskiwał na wartości 0,58%. CAC40 zyskiwał na wartości tylko 0,11%, natomiast DAX pikował na poziomie 0,33%.
Wczesnym popołudniem wzrosty wartości europejskich indeksów były coraz mniejsze. Polski wskaźnik blue chipów notował zwyżkę wynoszącą już tylko ok. 0,2%. Tyle samo zyskiwał na wartości niemiecki DAX, a francuski CAC40 znajdował się ok. 0,6% powyżej zera.
Dodatkowo, można było spodziewać się dalszych spadków będących skutkiem rekomendacji wydanej przez HSBC dla europejskich papierów. Została ona zmieniona z „przeważaj” na „niedoważaj”. Decyzja ta była dyktowana głównie trudną sytuacją na Cyprze i we Włoszech. Jednocześnie, HSBC podniosło rekomendację dla papierów amerykańskich.
Dobre było otwarcie sesji na Wall Street, gdzie najważniejsze indeksy wystartowały na plusach. Takie nastroje amerykańskich inwestorów to pochodna niezłych wyników finansowych tamtejszych spółek.
Do końca dnia indeks rodzimych blue chipów utrzymał niewielką zwyżkę wartości i ostatecznie zyskiwał na wartości 0,3%, co daje mu obecnie 2347,10 pkt. Na drobnych plusach dzień zakończyły też wskaźniki średnich i małych spółek. Liderami wzrostów wśród największych spółek były Boryszew, Lotos, Pekao S.A. oraz PGNiG.
Pośród najważniejszych indeksów na Starym Kontynencie tylko brytyjski FTSE poradził sobie lepiej od WIG20 i w momencie zamykania sesji zyskiwał na wartości 0,58%. CAC40 zyskiwał na wartości tylko 0,11%, natomiast DAX pikował na poziomie 0,33%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.