GPW: Dobre wieści z USA, jednak WIG20 pod kreską
Po wczorajszej zapowiedzi EBC dotyczącej rozpoczęcia luzowania polityki monetarnej w strefie euro już od poniedziałku, dziś liczono na kontynuację dobrych nastrojów na europejskich parkietach. W efekcie WIG20 rozpoczął ostatnią sesję tygodnia zwyżkując na poziomie 0,14%. Największe wzrosty wartości notowały Pekao i PKO BP. Na innych parkietach naszego kontynentu nastroje były zróżnicowane.
Europejskie wskaźniki giełdowe nie potrafiły obrać jednego kierunku. W efekcie niemiecki DAX zwyżkował na poziomie wynoszącym ok. 0,1%, ale już brytyjski FTSE o tyle samo pikował, a francuski CAC40 kurczył się o ok. 0,2%. Rano wiedzieliśmy, że produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła o 0,6% w ujęciu miesięcznym i spadła o 2,3% w ujęciu rocznym.
Dziś nie spodziewano się istotnych danych ze Starego Kontynentu, ale ważne informacje miały zostać opublikowane w USA. Natomiast jeszcze przed rozpoczęciem sesji w Europie uwagę przykuł rekordowy wynik japońskiego indeksu Nikkei 225, który po decyzji EBC znalazł się na poziomie najwyższym od 15 lat!
Po godzinie 12:00 niewiele zmieniło się na polskim parkiecie w porównaniu do sytuacji z rana. Indeks rodzimych blue chipów rósł symbolicznie o ok. 0,1%. Jako że nie pojawiały się ważne dane makroekonomiczne, to znaczenie dla graczy miały wyniki finansowe spółek, a szczególną uwagę przykuły dane przedstawione przez Lotos. Choć w ubiegłym roku zyskał niej od prognoz, to jednak jego akcje drożały o ok. 1,3% po tym, jak poinformowano, że udana była marża rafineryjna w pierwszych 2 miesiącach tego roku.
Na najważniejszych rynkach kontynentu widoczne były wzrosty, ale minimalne. Niemiecki DAX zyskiwał na wartości zaledwie 0,06%, a francuski CAC40 rósł o 0,04%. Brytyjski FTSE znajdował się pod kreską pikując na poziomie 0,12%. W Europie wyróżniał się za to węgierski BUZ rosnący o ponad 2% po dobrych danych na temat tamtejszej produkcji przemysłowej.
W dalszej części piątkowej sesji napłynęły dane z USA. Dowiedzieliśmy się, że wzrost liczby nowych miejsc pracy był tam wyższy od prognoz i wyniósł 295 tysięcy. Dodatkowo bezrobocie skurczyło się 0,2 p.p. o poziomu 5,5%. Choć dane były dobre, to nie ucieszyły inwestorów, ponieważ poprawiająca się sytuacja gospodarcza może zachęcić Rezerwę Federalną do podniesienia stóp procentowych.
W Polsce więcej było blue chipów znajdujących się pod kreską niż nad nią. Największy spadek wartości dotyczył Bogdanki pikującej na poziomie wynoszącym ok. 4%. Najlepiej wypadały Eurocash i Tauron.
Po publikacjach w USA WIG20 nie zdołał już powrócić nad kreskę, a spadek jego wartości pogłębiał się i ostatecznie wyniósł 0,42%. Wskaźnik naszych dużych spółek notuje teraz 2345,93 pkt. WIG30 kurczył się o 0,34%, a sWIG80 o 0,57%. Wskaźnik średnich polskich spółek pozostał na poziomie tym samym, który uzyskał wczoraj.
Najsilniejszymi blue chipami do końca handlu pozostały Tauron i Synthos rosnące kolejno o 2,86% i 2,29%. Największe spadki zanotowały Bogdanka (-4,43%) oraz mBank (-3,29%).
W Europie nastroje były mieszane. Niemiecki DAX rósł o 0,41%, a francuski CAC40 zaledwie o 0,02%. Pod kreską i to całkiem sporo znalazł się brytyjski FTSE kurczący się aż o 0,71%.
Dziś nie spodziewano się istotnych danych ze Starego Kontynentu, ale ważne informacje miały zostać opublikowane w USA. Natomiast jeszcze przed rozpoczęciem sesji w Europie uwagę przykuł rekordowy wynik japońskiego indeksu Nikkei 225, który po decyzji EBC znalazł się na poziomie najwyższym od 15 lat!
Po godzinie 12:00 niewiele zmieniło się na polskim parkiecie w porównaniu do sytuacji z rana. Indeks rodzimych blue chipów rósł symbolicznie o ok. 0,1%. Jako że nie pojawiały się ważne dane makroekonomiczne, to znaczenie dla graczy miały wyniki finansowe spółek, a szczególną uwagę przykuły dane przedstawione przez Lotos. Choć w ubiegłym roku zyskał niej od prognoz, to jednak jego akcje drożały o ok. 1,3% po tym, jak poinformowano, że udana była marża rafineryjna w pierwszych 2 miesiącach tego roku.
W dalszej części piątkowej sesji napłynęły dane z USA. Dowiedzieliśmy się, że wzrost liczby nowych miejsc pracy był tam wyższy od prognoz i wyniósł 295 tysięcy. Dodatkowo bezrobocie skurczyło się 0,2 p.p. o poziomu 5,5%. Choć dane były dobre, to nie ucieszyły inwestorów, ponieważ poprawiająca się sytuacja gospodarcza może zachęcić Rezerwę Federalną do podniesienia stóp procentowych.
W Polsce więcej było blue chipów znajdujących się pod kreską niż nad nią. Największy spadek wartości dotyczył Bogdanki pikującej na poziomie wynoszącym ok. 4%. Najlepiej wypadały Eurocash i Tauron.
Po publikacjach w USA WIG20 nie zdołał już powrócić nad kreskę, a spadek jego wartości pogłębiał się i ostatecznie wyniósł 0,42%. Wskaźnik naszych dużych spółek notuje teraz 2345,93 pkt. WIG30 kurczył się o 0,34%, a sWIG80 o 0,57%. Wskaźnik średnich polskich spółek pozostał na poziomie tym samym, który uzyskał wczoraj.
Najsilniejszymi blue chipami do końca handlu pozostały Tauron i Synthos rosnące kolejno o 2,86% i 2,29%. Największe spadki zanotowały Bogdanka (-4,43%) oraz mBank (-3,29%).
W Europie nastroje były mieszane. Niemiecki DAX rósł o 0,41%, a francuski CAC40 zaledwie o 0,02%. Pod kreską i to całkiem sporo znalazł się brytyjski FTSE kurczący się aż o 0,71%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.