GPW: Dobra passa WIG20 przerwana, ale indeks tylko nieznacznie pod kreskÄ…
Wtorkowa sesja na warszawskiej GPW rozpoczęła się od spadków wartości głównych indeksów. Ty samym inwestorzy odreagowywali wcześniejsze wzrosty. Już z samego rana poznaliśmy wstępne odczyty indeksów PMI dla sektora usługowego i przemysłowego krajów unijnych. O 10:00 dowiedzieliśmy się też, że bezrobocie w lutym wynosiło w Polsce 12,0%.
Po 2 godzinach handlu WIG20 poprawił nieco poranne wyniki i pikował na poziomie wynoszącym ok. 0,1%. Wskaźnik średnich spółek kurczył się o ok. 0,5%. Najmocniej o tej porze pikowały banki, w tym Pekao (ok. -0,9%) i PKO BP (ok. -0,7%). Mocno, bo o ok. 1,9% zwyżkowała natomiast nowa w indeksie Energa.
Popołudniu dowidzieliśmy się, że ceny towarów i usług w USA nie uległy zmianie, mimo że zakładano deflację. Te dane nie zostały odebrane zbyt dobrze, ponieważ mogą przemawiać za podniesieniem stóp procentowych. W efekcie, najważniejsze indeksy na Wall Street znajdowały się na niewielkich minusach.
Podczas gdy popołudniu WIG20 znajdował się pod kreską, to główne wskaźniki na Starym Kontynencie zwyżkowały. Niemiecki DAX rósł o ok. 0,3%, francuski CAC40 o ok. 0,4% a brytyjski FTSE o ok. 0,2%. Na tle Europy wyróżniał się włoski MIB, którego zwyżka wartości wynosiła w tym czasie ok. 1,1%.
Chociaż wskaźnik rodzimych blue chipów zakończył wtorkową sesję pod kreską, to jednak pikował jedynie na poziomie 0,09% co wciąż pozwala mu spokojnie utrzymać się ponad poziomem 2400 pkt. WIG20 notuje obecnie 2412,32 pkt. WIG30 kurczył się o 0,08%. Większa była skala spadków wartości indeksów średnich i małych spółek. mWIG40 zniżkował na poziomie 0,67%, a sWIG80 tracił na wartości 0,63%.
Najmocniejszą dużą spółką na warszawskim parkiecie było PGE (1,95%), ale bardzo dobrze wypadły także Synthos (1,83%), Energa (1,63%) oraz Enea (1,44%). Najbardziej pikowało LPP, którego akcje zostały przecenione o równe 2%.
W Europie przeważały dobre nastroje. Włoski MIB rósł dzisiaj aż o 1,20%. Niemiecki DAX zwyżkował na poziomie 0,92%, a francuski CAC40 znajdował się 0,67% nad kreską. Natomiast brytyjski FTSE kurczył się o 0,26%.
Popołudniu dowidzieliśmy się, że ceny towarów i usług w USA nie uległy zmianie, mimo że zakładano deflację. Te dane nie zostały odebrane zbyt dobrze, ponieważ mogą przemawiać za podniesieniem stóp procentowych. W efekcie, najważniejsze indeksy na Wall Street znajdowały się na niewielkich minusach.
Podczas gdy popołudniu WIG20 znajdował się pod kreską, to główne wskaźniki na Starym Kontynencie zwyżkowały. Niemiecki DAX rósł o ok. 0,3%, francuski CAC40 o ok. 0,4% a brytyjski FTSE o ok. 0,2%. Na tle Europy wyróżniał się włoski MIB, którego zwyżka wartości wynosiła w tym czasie ok. 1,1%.
Chociaż wskaźnik rodzimych blue chipów zakończył wtorkową sesję pod kreską, to jednak pikował jedynie na poziomie 0,09% co wciąż pozwala mu spokojnie utrzymać się ponad poziomem 2400 pkt. WIG20 notuje obecnie 2412,32 pkt. WIG30 kurczył się o 0,08%. Większa była skala spadków wartości indeksów średnich i małych spółek. mWIG40 zniżkował na poziomie 0,67%, a sWIG80 tracił na wartości 0,63%.
W Europie przeważały dobre nastroje. Włoski MIB rósł dzisiaj aż o 1,20%. Niemiecki DAX zwyżkował na poziomie 0,92%, a francuski CAC40 znajdował się 0,67% nad kreską. Natomiast brytyjski FTSE kurczył się o 0,26%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.