GPW: Deflacja w Polsce, spadek sprzedaży w USA - mocne zniżki w całej Europie
Chociaż sesja w USA wypadła neutralnie, a nastroje w Azji były całkiem niezłe, to jednak europejskie indeksy wystartowały na minusach. Niemniej jednak lepiej radził sobie polski WIG20. Średnia skala spadków na Starym Kontynencie wynosiła ok. 0,3%, natomiast rodzimy wskaźnik blue chipów rósł na podobnym poziomie. Polscy inwestorzy skupiali się rano na rekomendacji „sprzedaj” wydanej dla JSW.
Jeszcze przed rozpoczęciem handlu na naszym kontynencie dowiedzieliśmy się, że inflacja w Chinach wyniosła 1,6%, co oznacza, że ceny rosną tam coraz wolniej. W sierpniu było to bowiem 1,7%, a w lipcu 2,0%. Natomiast inflacja CPI w Niemczech wyniosła w ujęciu rocznym 0,8%. Wobec wcześniejszego miesiąca ceny pozostały bez zmian.
Wczesnym popołudniem najważniejsze wskaźniki na Starym Kontynencie wciąż zniżkowały. Spadki ich wartości wynosiły ok. 0,7%, choć brytyjski FTSE znajdował się już prawie 1% pod kreską. Wyraźnie lepiej radził sobie WIG20, który w tym czasie zwyżkował na poziomie ok. 0,4%. Lepiej niż wczoraj wypadały też WIG50 oraz WIG250. Niezłe były też obroty, które po 12:00 wynosiły 350 mln złotych. Wśród blue chipów mocno pikowało JSW, którego akcje taniały o prawie 3%.
W dalszej części dzisiejszej sesji GUS podał dane na temat inflacji. We wrześniu wyniosła ona -0,3%, natomiast ceny w ujęciu miesięcznym nie uległy zmianie. Były to dane minimalnie lepsze od prognoz, które zakładały spadek cen o 0,4% r/r oraz o 0,1% m/m. Słabe były także dane z USA, gdzie sprzedaż detaliczna spadła we wrześniu o 0,3% m/m, a z wyłączeniem sprzedaży samochodów zniżka wynosiła 0,2%.
W efekcie obu publikacji, WIG20 zaczął pikować i to aż o ok. 1%, a spadki wartości europejskich indeksów mocno się pogłębiły. Szczególnie wyraźnie tracił na wartości francuski CAC40. Przed zakończeniem dzisiejszej sesji poznaliśmy jeszcze odczyt indeksy NY Empire State. Choć był plusowy (6,17 pkt), to jednak wynik był aż o ponad 20 pkt gorszy od wrześniowego.
Dane z USA fatalnie wpłynęły na nastroje europejskich inwestorów. Niemiecki DAX zniżkował dziś na poziomie 2,87%! Dużo bardziej, bo aż o 3,63% pikował francuski CAC40. Bardzo słabo prezentował się też brytyjski FTSE (-2,83%). Praktycznie wszystkie europejskie wskaźniki notowały zniżki wartości przekraczające co najmniej 1%. Fatalnie wypadł włoski MIB (-4,52%).
Przy tak fatalnych wynikach indeksów Starego Kontynentu, spadek wartości WIG20 nie wyglądał źle. Indeks naszych największych spółek kurczył się o 0,88%. Niestety oddala się tym samym od poziomu 2400 pkt i w momencie zamykania dzisiejszej sesji notował 2381,76 pkt. Wskaźniki średnich i małych spółek znajdowały się odpowiednio 0,39% oraz 0,09% poniżej zera.
Tylko 3 polskie blue chipy zanotowały dzisiaj zwyżki wartości. Były to Eurocash (2,11%), PGE (1,28%) oraz mBank (0,43%). Największa przecena dotyczyła walorów Kernela (-4,48%), ale bardzo kiepsko sesje zakończyły też Alior Bank (-3,68%) i JSW (-3,39%).
Wczesnym popołudniem najważniejsze wskaźniki na Starym Kontynencie wciąż zniżkowały. Spadki ich wartości wynosiły ok. 0,7%, choć brytyjski FTSE znajdował się już prawie 1% pod kreską. Wyraźnie lepiej radził sobie WIG20, który w tym czasie zwyżkował na poziomie ok. 0,4%. Lepiej niż wczoraj wypadały też WIG50 oraz WIG250. Niezłe były też obroty, które po 12:00 wynosiły 350 mln złotych. Wśród blue chipów mocno pikowało JSW, którego akcje taniały o prawie 3%.
W dalszej części dzisiejszej sesji GUS podał dane na temat inflacji. We wrześniu wyniosła ona -0,3%, natomiast ceny w ujęciu miesięcznym nie uległy zmianie. Były to dane minimalnie lepsze od prognoz, które zakładały spadek cen o 0,4% r/r oraz o 0,1% m/m. Słabe były także dane z USA, gdzie sprzedaż detaliczna spadła we wrześniu o 0,3% m/m, a z wyłączeniem sprzedaży samochodów zniżka wynosiła 0,2%.
W efekcie obu publikacji, WIG20 zaczął pikować i to aż o ok. 1%, a spadki wartości europejskich indeksów mocno się pogłębiły. Szczególnie wyraźnie tracił na wartości francuski CAC40. Przed zakończeniem dzisiejszej sesji poznaliśmy jeszcze odczyt indeksy NY Empire State. Choć był plusowy (6,17 pkt), to jednak wynik był aż o ponad 20 pkt gorszy od wrześniowego.
Przy tak fatalnych wynikach indeksów Starego Kontynentu, spadek wartości WIG20 nie wyglądał źle. Indeks naszych największych spółek kurczył się o 0,88%. Niestety oddala się tym samym od poziomu 2400 pkt i w momencie zamykania dzisiejszej sesji notował 2381,76 pkt. Wskaźniki średnich i małych spółek znajdowały się odpowiednio 0,39% oraz 0,09% poniżej zera.
Tylko 3 polskie blue chipy zanotowały dzisiaj zwyżki wartości. Były to Eurocash (2,11%), PGE (1,28%) oraz mBank (0,43%). Największa przecena dotyczyła walorów Kernela (-4,48%), ale bardzo kiepsko sesje zakończyły też Alior Bank (-3,68%) i JSW (-3,39%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.