GPW: Debiut indeksu WIG30. Polskie i europejskie wskaźniki pod kreską
Pierwsza sesja tego tygodnia rozpoczęła się na warszawskim parkiecie bardzo emocjonująco. Znaczenie dla rodzimych inwestorów miały wyraźne piątkowe spadki wartości głównych indeksów na Wall Street. Poza tym, pojawiły się dobre dane na temat chińskiego PMI dla sektora przemysłowego. Ważną wiadomością był też wynik wyborów parlamentarnych w Niemczech. Dodatkowo, dziś wystartował WIG30.
Rzadko zdarza się, żeby nowy tydzień na polskim parkiecie rozpoczął się od takiego natłoku informacji. Poza tym, dzisiaj oczekiwano jeszcze publikacji wstępnych odczytów indeksu PMI dla strefy euro oraz Niemiec i Francji.
Po niespełna godzinie dzisiejszej sesji indeks 20 największych polskich spółek tracił na wartości ok. 0,3%-0,4%, co sprawiało, że oscylował wokół granicy 2400 pkt. mWIG40 oraz sWIG80 notowały drobne zwyżki wartości. Nowy wskaźnik WIG30, który docelowo ma stać się samodzielnym indeksem naszych blue chipów pikował na poziomie zbliżonym do poziomu notowanego przez WIG20.
Dzisiaj poznaliśmy wstępne odczyty PMI dla usług i przemysłu w Eurolandzie, Niemczech i Francji. O ile wyniki sektora usługowego były pozytywnym zaskoczeniem, to jednak przemysł wypadł gorzej od przewidywań. Po tych publikacjach główne indeksy Europy nadal oscylowały wokół wartości z ostatniego zamknięcia. Część z nich minimalnie zwyżkowała, część nieco pikowała.
W dalszej części dzisiejszej sesji dowiedzieliśmy się również, że słabo wypadł PMI dla przemysłu amerykańskiego. Sięgnął on poziomu 52,8 pkt wobec prognoz zakładających 54,0 pkt. Nie pojawiły się zatem informacje, które mogłyby poprawić nastroje polskich graczy giełdowych.
Popołudniu najważniejsze indeksy Starego Kontynentu traciły na wartości. Zarówno niemiecki DAX, francuski CAC 40, jak i brytyjski FTSE pikowały na poziomie wynoszącym ok. 0,5%.
Do końca dnia najważniejszym indeksom na warszawskiej GPW nie udało się wyjść na plus. WIG20 zakończył dzień ze stratą wartości na poziomie 0,81%, co daje mu aktualnie 2388,66 pkt. Debiutujący wskaźnik WIG30 skurczył się od rana do momentu zamknięcia o 0,72%. Na mniejszych minusach znalazły się mWIG40 (-0,37%) oraz sWIG80 (-0,39%).
Tylko 5 spółek z zestawienia WIG20 znajdowało się na plusie. Były to BRE Bank (3,34%), Bank Handlowy (1,49%), PGE (0,97%), TP S.A. (0,51%) i PKN Orlen (0,27%). Największej przecenie uległy natomiast akcje Kernela (-3,89%) i Synthosu (-3,88%).
Jeżeli chodzi o spółki, które zadebiutowały w gronie blue chipów, dzięki wprowadzeniu indeksu WIG30, to ich sytuacja była zróżnicowana. Alior Bank pikował na poziomie 2,23%, CCC traciło na wartości 0,88%, papiery Cyfrowego Polsatu taniały o 1,16%, LPP kurczyło się o 1,22%, a Netia o 2,65%.
Jednocześnie, akcje Boryszewa drożały o 1,79%, ENEA zyskiwała na wartości 0,77%, a Grupa Azoty rosła o 1,48%. Na wartości zyskiwały również papiery ING Banku Śląskiego (0,66%) i TVN S.A. (0,64%).
Europejskie indeksy giełdowe traciły dziś na wartości. Chociaż czeski PX rósł o 0,56%, to jednak niemiecki DAX pikował na poziomie 0,55%, francuski CAC40 znajdował się 0,75% pod kreską, a brytyjski FTSE kurczył się o 0,67%.
Po niespełna godzinie dzisiejszej sesji indeks 20 największych polskich spółek tracił na wartości ok. 0,3%-0,4%, co sprawiało, że oscylował wokół granicy 2400 pkt. mWIG40 oraz sWIG80 notowały drobne zwyżki wartości. Nowy wskaźnik WIG30, który docelowo ma stać się samodzielnym indeksem naszych blue chipów pikował na poziomie zbliżonym do poziomu notowanego przez WIG20.
Dzisiaj poznaliśmy wstępne odczyty PMI dla usług i przemysłu w Eurolandzie, Niemczech i Francji. O ile wyniki sektora usługowego były pozytywnym zaskoczeniem, to jednak przemysł wypadł gorzej od przewidywań. Po tych publikacjach główne indeksy Europy nadal oscylowały wokół wartości z ostatniego zamknięcia. Część z nich minimalnie zwyżkowała, część nieco pikowała.
W dalszej części dzisiejszej sesji dowiedzieliśmy się również, że słabo wypadł PMI dla przemysłu amerykańskiego. Sięgnął on poziomu 52,8 pkt wobec prognoz zakładających 54,0 pkt. Nie pojawiły się zatem informacje, które mogłyby poprawić nastroje polskich graczy giełdowych.
Popołudniu najważniejsze indeksy Starego Kontynentu traciły na wartości. Zarówno niemiecki DAX, francuski CAC 40, jak i brytyjski FTSE pikowały na poziomie wynoszącym ok. 0,5%.
Do końca dnia najważniejszym indeksom na warszawskiej GPW nie udało się wyjść na plus. WIG20 zakończył dzień ze stratą wartości na poziomie 0,81%, co daje mu aktualnie 2388,66 pkt. Debiutujący wskaźnik WIG30 skurczył się od rana do momentu zamknięcia o 0,72%. Na mniejszych minusach znalazły się mWIG40 (-0,37%) oraz sWIG80 (-0,39%).
Jeżeli chodzi o spółki, które zadebiutowały w gronie blue chipów, dzięki wprowadzeniu indeksu WIG30, to ich sytuacja była zróżnicowana. Alior Bank pikował na poziomie 2,23%, CCC traciło na wartości 0,88%, papiery Cyfrowego Polsatu taniały o 1,16%, LPP kurczyło się o 1,22%, a Netia o 2,65%.
Jednocześnie, akcje Boryszewa drożały o 1,79%, ENEA zyskiwała na wartości 0,77%, a Grupa Azoty rosła o 1,48%. Na wartości zyskiwały również papiery ING Banku Śląskiego (0,66%) i TVN S.A. (0,64%).
Europejskie indeksy giełdowe traciły dziś na wartości. Chociaż czeski PX rósł o 0,56%, to jednak niemiecki DAX pikował na poziomie 0,55%, francuski CAC40 znajdował się 0,75% pod kreską, a brytyjski FTSE kurczył się o 0,67%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.