GPW: Dalsze spadki w Europie; WIG20 także na minusie
Wtorkowa sesja rozpoczęła się dość spokojnie, a na pewno spokojniej od wczorajszej. Można było zakładać, że taki trend utrzyma się do końca dnia. WIG20 oscylował wokół zera, częściej jednak znajdując się na minusie. W tym czasie większość głównych europejskich wskaźników była nieznacznie nad kreską. Opublikowane rano dane nie miały większego znaczenia dla notowań.
Rano Europejczycy dowiedzieli się, że inflacja w Niemczech wyniosła 0,3% r/r, a w Hiszpanii na identycznym poziomie odnotowano deflację. Wśród dużych polskich spółek najmocniej, bo o ok. 1% rano traciły na wartości Eurocash, Orange i PGE. Najlepiej wypadały rano Alior Bank i KGHM.
Na kontynencie południe przyniosło korzystne zmiany, bo najważniejsze indeksy zaczęły wyraźniej zwyżkować. Niemiecki DAX znajdował się ok. 0,6%, mimo że odczyt indeksu ZEW wskazał wartość identyczną jak poprzednio, czyli był gorszy od prognoz.
WIG20 powoli dopiero wybijał się nad kreskę, co było możliwe, dzięki wyraźnej poprawie notowań PGE, które z ok. 1-procentowego spadku doszło do niemal 2-procentowego wzrostu wartości. Spółka radziła sobie już nawet lepiej od Alior Banku i KGHM, które prowadziły WIG20 na początku sesji.
Mimo niezłego początku drugiej połowy wtorkowej sesji, ostatecznie większość spośród najważniejszych wskaźników na Starym Kontynencie znalazła się pod kreską. Powodowane było to głównie wyraźnym spadkiem cen ropy naftowej na światowych rynkach surowcowych.
WIG20 zakończył dzień, znajdując się 0,21% pod kreską, co daje mu aktualnie 1727,69 pkt. WIG30 kurczył się o 0,04%. Wskaźniki średnich i małych polskich spółek znalazły się jednak nad kreską. mWIG40 rósł dzisiaj o 0,75%, a sWIG80 o 0,55%.
Liczba blue chipów pikujących i rosnących była w Warszawie wyrównana. Najbardziej drożały dzisiaj papiery należące do PGE (2,46%) i CCC (1,89%). Na drugim biegunie znalazły się PZU (-1,41%) i Cyfrowy Polsat (-1,24%). Cena akcji Tauronu była taka sama jak na wczorajszym zakończeniu sesji.
Minorowe nastroje panowały także na innych parkietach Europy. Niemiecki DAX zakończył dzień ze spadkiem wartości wynoszącym 0,43%, francuski CAC40 pikował na poziomie wynoszącym 1,19%, a brytyjski FTSE kurczył się o 0,53%. Włoski MIB malał dziś o 1,74%, a hiszpański FTSE o 1,60%.
Na kontynencie południe przyniosło korzystne zmiany, bo najważniejsze indeksy zaczęły wyraźniej zwyżkować. Niemiecki DAX znajdował się ok. 0,6%, mimo że odczyt indeksu ZEW wskazał wartość identyczną jak poprzednio, czyli był gorszy od prognoz.
WIG20 powoli dopiero wybijał się nad kreskę, co było możliwe, dzięki wyraźnej poprawie notowań PGE, które z ok. 1-procentowego spadku doszło do niemal 2-procentowego wzrostu wartości. Spółka radziła sobie już nawet lepiej od Alior Banku i KGHM, które prowadziły WIG20 na początku sesji.
Mimo niezłego początku drugiej połowy wtorkowej sesji, ostatecznie większość spośród najważniejszych wskaźników na Starym Kontynencie znalazła się pod kreską. Powodowane było to głównie wyraźnym spadkiem cen ropy naftowej na światowych rynkach surowcowych.
WIG20 zakończył dzień, znajdując się 0,21% pod kreską, co daje mu aktualnie 1727,69 pkt. WIG30 kurczył się o 0,04%. Wskaźniki średnich i małych polskich spółek znalazły się jednak nad kreską. mWIG40 rósł dzisiaj o 0,75%, a sWIG80 o 0,55%.
Minorowe nastroje panowały także na innych parkietach Europy. Niemiecki DAX zakończył dzień ze spadkiem wartości wynoszącym 0,43%, francuski CAC40 pikował na poziomie wynoszącym 1,19%, a brytyjski FTSE kurczył się o 0,53%. Włoski MIB malał dziś o 1,74%, a hiszpański FTSE o 1,60%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.