Po pierwszej godzinie dzisiejszej sesji, polski WIG20 zyskiwał na wartości 0,25%. Wśród rodzimych blue chipów największe wzrosty notowała spółka GTC, której papiery drożały o przeszło 3%. To efekt m.in. zadowalających wyników finansowych jednostki w IV kwartale poprzedniego roku. Na poziomie sięgającym ponad 2% zwyżkował też Lotos. Natomiast ponad 2% na minusie znajdował się Boryszew.

Wczesnym popołudniem gracze na europejskich giełdach byli już mniej aktywni, a wartości najważniejszych indeksów oscylowały wokół tych z wczorajszego zamknięcia. Był to i tak niezły wynik, jeśli weźmiemy pod uwagę dane gospodarcze jakie opublikowano dziś w Wielkiej Brytanii. Okazało się, że produkcja przemysłowa skurczyła się tam o 1,2% w ujęciu miesięcznym oraz o 2,9% w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku.

Chociaż informacje na temat brytyjskiego przemysłu były gorsze od prognoz eksperckich (zakładano wzrost o 0,1% w ujęciu miesięcznym i spadek o 1,1% r/r), to jednak nie spowodowały spadków na tamtejszym parkiecie. FTSE utrzymywał się na minimalnym plusie.

Ciekawa była dziś sytuacja włoskiego indeksu MIB, który notował przez pewien czas największe wzrosty wartości na naszym kontynencie, jednak aukcja tamtejszych bonów skarbowych sprawiła, że wzrosty te nieco przyhamowały. Sprzedano bony o łącznej wartości sięgającej niemal 8 mld euro, jednak oprocentowanie 12-miesięcznych papierów wynosiło 1,28%, czyli było mniej korzystne niż poprzednim razem (1,09%).

Na GPW sytuacja nie ulegała większym zmianom. Małe były też obroty, które po 12:00 wynosiły ledwie 250 mln złotych. Największe wzrosty wartości wciąż notowało GTC, którego papiery drożały już o 4,2%. Na drugim biegunie znajdowały się PKO BP oraz Bank Handlowy, których walory taniały o niemal 1%.

Jako, że sesja w USA rozpoczęła się bardzo spokojnie, nie miała ona żadnego wpływu na sytuację europejskich indeksów. Zarówno WIG20, jak też mWIG40 oraz sWIG80 notowały minimalne zwyżki wartości. Od rana na światowe parkiety nie napłynęły żadne istotne informacje gospodarcze, przez co do końca sesji nie spodziewano się drastycznych zmian wśród giełdowych indeksów.

Po całym dniu jedynie minimalnych wahań wartości, WIG20 zanotował ostatecznie zwyżkę wartości wynoszącą 0,13%. Drobne wzrosty dotyczyły także indeksów średnich i małych spółek. Do tego, na całej GPW obroty nie sięgnęły dzisiaj nawet 600 mln złotych. Większych emocji nie było też na innych parkietach naszego kontynentu. Francuski CAC40 i brytyjski FTSE zanotowały drobne zwyżki, zaś niemiecki DAX pikował na poziomie 0,23%.