GPW: Bardzo spokojna sesja przed długim weekendem; WIG20 na minimalnym minusie
Dzisiejsza sesja na warszawskiej GPW rozpoczęła się całkiem nieźle. Indeks naszych blue chipów znalazł się powyżej poziomu 2470 pkt. Od rana bardzo dobrze radziły sobie spółki LPP, BZ WBK oraz Tauron, natomiast na drugim biegunie była Bogdanka. Oczekiwano dziś na istotne dane na temat produkcji przemysłowej. Wieczorem miały pojawić się informacje na temat przyszłości programu QE3, lecz polscy inwestorzy zareagują na nie dopiero w piątek.
Wczesnym popołudniem nie zauważano żadnych większych zmian względem wyników z poranka, ponieważ zdecydowana większość inwestorów wolała wstrzymać się z wszelkimi istotnymi decyzjami aż do jutra, by podejmować je dopiero po posiedzeniu Rezerwy Federalnej.
Pomimo tego, że w Polsce poznaliśmy wyraźnie gorsze od oczekiwań dane na temat produkcji przemysłowej, to jednak rezultaty uzyskiwane przez rodzime indeksy wpisywały się w tendencję panują w całej Europie.
Produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa spadła w maju o 1,7% m/m. Miesiąc wcześniej była to zniżka na poziomie 2,3%. Niemniej jednak, w ujęciu rocznym był to wzrost o 4,4%. To dane dużo gorsze od przewidywań. Jeśli natomiast chodzi o ceny produkcji, to spadły o 1,0% wobec przewidywań na poziomie 0,7%. Mimo słabych danych, najważniejsze polskie indeksy giełdowe rosły o ok. 0,25%.
Dla polskich inwestorów wsparciem były wyniki notowane przez główne wskaźniki Europy. Niemiecki DAX rósł w tym czasie o ok. 0,2%, a francuski CAC40 oscylował wokół zera. Mocna zwyżka dotykała hiszpańskiego indeksu IBEX. Kontrakty terminowe na podstawowe indeksy w USA nie wskazywały na większe zmiany, gdyż tamci gracze giełdowi czekali na posiedzenie FED.
Ostatecznie, mimo znajdowania się nad kreską przez większość sesji, WIG20 minimalnie zniżkował na poziomie 0,08%. WIG30 kurczył się natomiast o 0,07%. Na plusach znajdowały się natomiast WIG50 (0,28%) oraz WIG250 (0,10%).
Najlepszą spółką środowej sesji był Tauron (3,52%), ale bardzo dobrze wypadły też KGHM (2,95%) i JSW (2,22%). Najsłabiej radziły sobie natomiast LPP (-2,17%), ale też PGNiG (-1,54%), Pekao (-1,29%), Bogdanka (-1,24%) oraz PKO BP (-1,05%).
Pomimo tego, że w Polsce poznaliśmy wyraźnie gorsze od oczekiwań dane na temat produkcji przemysłowej, to jednak rezultaty uzyskiwane przez rodzime indeksy wpisywały się w tendencję panują w całej Europie.
Produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa spadła w maju o 1,7% m/m. Miesiąc wcześniej była to zniżka na poziomie 2,3%. Niemniej jednak, w ujęciu rocznym był to wzrost o 4,4%. To dane dużo gorsze od przewidywań. Jeśli natomiast chodzi o ceny produkcji, to spadły o 1,0% wobec przewidywań na poziomie 0,7%. Mimo słabych danych, najważniejsze polskie indeksy giełdowe rosły o ok. 0,25%.
Dla polskich inwestorów wsparciem były wyniki notowane przez główne wskaźniki Europy. Niemiecki DAX rósł w tym czasie o ok. 0,2%, a francuski CAC40 oscylował wokół zera. Mocna zwyżka dotykała hiszpańskiego indeksu IBEX. Kontrakty terminowe na podstawowe indeksy w USA nie wskazywały na większe zmiany, gdyż tamci gracze giełdowi czekali na posiedzenie FED.
Ostatecznie, mimo znajdowania się nad kreską przez większość sesji, WIG20 minimalnie zniżkował na poziomie 0,08%. WIG30 kurczył się natomiast o 0,07%. Na plusach znajdowały się natomiast WIG50 (0,28%) oraz WIG250 (0,10%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.