GPW: Amerykanie poprawili nastroje Europejczyków, ale WIG20 i tak na minusie
Czwartkowa sesja rozpoczęła się w Warszawie od niewielkich wzrostów wartości najważniejszych wskaźników. 1,5 godziny po starcie handlu WIG20 znajdował się ok. 0,3% nad kreską. Był to wynik nieco lepszy od pozostałych wskaźników Europy, które znajdowały się minimalnie powyżej zera. Wcześniej na minusie sesję zakończyły główne indeksy w Azji.
Jeśli chodzi o resztę kontynentu, to nad kreską był też m.in. główny wskaźnik naszych zachodnich sąsiadów – DAX znajdował się ok. 0,2% nad kreską. Francuski CAC40 i brytyjski FTSE rosły symbolicznie po ok. 0,1%. Chęć do kupowania akcji hamuje zapewne początek Brexitu. Poza tym kiepsko wypadły dziś azjatyckie wskaźniki. Skala spadków wartości głównego indeksu Chin i Japonii wynosiła oscylowała wokół 0,9%-1,0%.
Jeśli chodzi o dane makroekonomiczne, to dziś mieliśmy poznać wstępne dane o inflacji w europejskich krajach, a także, nieco istotniejsze z perspektywy inwestorów, dane o amerykańskim PKB.
Popołudniu było już wiadomo, że wzrost cen w Niemczech był wolniejszy od prognozowanego i wynosił 1,6%, a nie spodziewane 1,9%. Natomiast PKB w Stanach Zjednoczonych wypadł lepiej zarówno od prognoz eksperckich, jak i poprzednich odczytów, rosnąc o 2,1% r/r.
Opublikowane dane nie zachęciły graczy giełdowych do nabywania akcji. Popołudniu DAX wahał się wokół granicy zerowej, a FTSE znajdował się już pod kreską, tracąc na wartości ok. 0,2%. CAC40 utrzymywał się ok. 0,1% powyżej zera. Gorzej było w przypadku naszego wskaźnika dużych spółek. WIG20 kurczył się aż ok. 0,9%.
Dobre odczyty dotyczące wzrostu PKB w Stanach sprawiły, że sytuacja w Europie pod koniec handlu zaczęła ulegać poprawie. Polepszyły się też notowania polskich spółek. Niemniej, WIG20 ostatecznie i tak kurczył się o 0,24% i notuje już jedynie 2209,10 pkt. WIG30 malał o 0,20%, mWIG40 o 0,47%, a sWIG80 o 0,45%.
Tylko CCC i LPP notowało dziś wzrosty wartości przekraczające 2%, rosnąc odpowiednio o 2,2,76% i 2,63%. Na drugim biegunie znajdowały się JSW (-4,96%) oraz Energa (-4,00%), a Eurocash zachował wartość z wczorajszej sesji.
Nastroje na innych parkietach kontynentu były lepsze. Główny indeks rynku w niemieckim Frankfurcie rósł dziś o 0,44%. Najważniejszy wskaźnik paryskiej giełdy znajdował się 0,41% nad kreską, a notowany na londyńskim rynku FTSE malał, ale tylko o 0,06%. Włoski MIB w momencie zmykania giełdy zyskiwał na wartości 0,45%, a hiszpański IBEX zwyżkował na poziomie 0,43%.
Jeśli chodzi o dane makroekonomiczne, to dziś mieliśmy poznać wstępne dane o inflacji w europejskich krajach, a także, nieco istotniejsze z perspektywy inwestorów, dane o amerykańskim PKB.
Popołudniu było już wiadomo, że wzrost cen w Niemczech był wolniejszy od prognozowanego i wynosił 1,6%, a nie spodziewane 1,9%. Natomiast PKB w Stanach Zjednoczonych wypadł lepiej zarówno od prognoz eksperckich, jak i poprzednich odczytów, rosnąc o 2,1% r/r.
Opublikowane dane nie zachęciły graczy giełdowych do nabywania akcji. Popołudniu DAX wahał się wokół granicy zerowej, a FTSE znajdował się już pod kreską, tracąc na wartości ok. 0,2%. CAC40 utrzymywał się ok. 0,1% powyżej zera. Gorzej było w przypadku naszego wskaźnika dużych spółek. WIG20 kurczył się aż ok. 0,9%.
Dobre odczyty dotyczące wzrostu PKB w Stanach sprawiły, że sytuacja w Europie pod koniec handlu zaczęła ulegać poprawie. Polepszyły się też notowania polskich spółek. Niemniej, WIG20 ostatecznie i tak kurczył się o 0,24% i notuje już jedynie 2209,10 pkt. WIG30 malał o 0,20%, mWIG40 o 0,47%, a sWIG80 o 0,45%.
Nastroje na innych parkietach kontynentu były lepsze. Główny indeks rynku w niemieckim Frankfurcie rósł dziś o 0,44%. Najważniejszy wskaźnik paryskiej giełdy znajdował się 0,41% nad kreską, a notowany na londyńskim rynku FTSE malał, ale tylko o 0,06%. Włoski MIB w momencie zmykania giełdy zyskiwał na wartości 0,45%, a hiszpański IBEX zwyżkował na poziomie 0,43%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.