Francois Hollande powinien obawiać się o życie?
W sprawie przesyłki zawierającej groźby śmierci pod adresem socjalistycznego kandydata na prezydenta Francji zostało wszczęte przez paryską prokuraturę wstępne dochodzenie. Francois Hollande jest faworytem nadchodzących wyborów - czytamy na portalu Tvp.info.
Śledztwo zostało wszczęte 17 lutego. Zajmie się nim sekcja antyterrorystyczna w wydziale kryminalnym paryskiej policji. Z doniesień dziennika "Le Parisien" wynika, że przesyłkę wysłano w czwartek w Perpignan na południu Francji. W piątek trafiła ona w ręce służby odpowiedzialnej za ochronę ważnych osobistości (SPHP).
W wiadomości do socjalistycznego kandydata na prezydenta Francji znalazł się rysunek przedstawiający trumnę, a na kopercie napisano: "Do tej pory wszystko idzie dobrze". Przesyłka zawierała również zdjęcie Charles'a de Gaulle'a. Autorzy listu przyznali się do związków ze Służbą Akcji Cywilnej (SAC) - formacją paramilitarną powołaną w 1960 roku przez Jacques'a Foccarta, który był doradcą de Gaulle'a ds. polityki afrykańskiej. SAC została rozwiązana na początku lat 80 - poinformowała PAP.
Oświadczyli oni również, że sprzeciwiają się "prawu głosu dla cudzoziemców spoza CEE" (francuski skrót Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej), "małżeństwom osób homoseksualnych" i obecności kandydata socjalistów na estradzie 14 lipca, w dniu święta narodowego Francji. Francois Hollande zapytany przez dziennikarzy o pogróżki oznajmił: "Jak widzicie, wyszedłem z tego cało".
Przypomnijmy, że wybory prezydenckie we Francji zaplanowano na 22 kwietnia 2012 roku; druga tura dobędzie się 6 maja. Z badań opinii publicznej wynika, że Hollande jest faworytem i pokona obecnego przywódcę - Nicolasa Sarkozy'ego.
W wiadomości do socjalistycznego kandydata na prezydenta Francji znalazł się rysunek przedstawiający trumnę, a na kopercie napisano: "Do tej pory wszystko idzie dobrze". Przesyłka zawierała również zdjęcie Charles'a de Gaulle'a. Autorzy listu przyznali się do związków ze Służbą Akcji Cywilnej (SAC) - formacją paramilitarną powołaną w 1960 roku przez Jacques'a Foccarta, który był doradcą de Gaulle'a ds. polityki afrykańskiej. SAC została rozwiązana na początku lat 80 - poinformowała PAP.
Oświadczyli oni również, że sprzeciwiają się "prawu głosu dla cudzoziemców spoza CEE" (francuski skrót Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej), "małżeństwom osób homoseksualnych" i obecności kandydata socjalistów na estradzie 14 lipca, w dniu święta narodowego Francji. Francois Hollande zapytany przez dziennikarzy o pogróżki oznajmił: "Jak widzicie, wyszedłem z tego cało".
Przypomnijmy, że wybory prezydenckie we Francji zaplanowano na 22 kwietnia 2012 roku; druga tura dobędzie się 6 maja. Z badań opinii publicznej wynika, że Hollande jest faworytem i pokona obecnego przywódcę - Nicolasa Sarkozy'ego.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.