Kondycja gospodarcza Francji, czyli drugiej co do wielkości gospodarki strefy euro, bardzo niepokoi. Oznaki spowolnienia jej poszczególnych sektorów widoczne były już od kilku miesięcy, ale w ostatnim czasie sytuacja uległa dodatkowemu pogorszeniu. Dzisiejsze dane dotyczące indeksu PMI znowu wskazały na recesję zarówno we francuskim sektorze przemysłowym, jak i usługowym.

Jak wynika z danych opublikowanych przez Markit Economics, PMI dla sektora wytwórczego Francji wyniosło w listopadzie 47,6 pkt wobec wyniku 48,5 pkt odnotowanego w październiku. Dzisiejszy odczyt były wyraźnie gorszy od prognoz. Analitycy spodziewali się niewielkiej poprawy względem poprzedniego odczytu i zakładali, że PMI znajdzie się w listopadzie na poziomie 48,8 pkt.

Jeżeli chodzi o sektor usługowy we Francji, to jego sytuacja była minimalnie lepsza od przewidywań, jednak wciąż znajduje się on poniżej ważnego poziomu 50,0 pkt, który oddziela wzrost sektora od recesji. W listopadzie PMI dla francuskich usług wyniosło 48,8 pkt, czyli było o 0,5 pkt lepsze niż poprzednio, a przy okazji o 0,3 pkt lepsze od prognoz ekspertów.

Poza tym, że widać spowolnienie w poszczególnych sektorach gospodarczych Francji, to pesymistycznie nastrajają również dane dotyczące tamtejszego rynku pracy. Zatrudnienie w sektorze prywatnym kurczy się tam już od roku i na razie nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie trend ten miał ulec zmianie.

Ze względu na kiepskie dane gospodarcze Francji, pod znakiem zapytania stoi wzrost gospodarczy kraju w IV kwartale. Przypomnijmy, że w okresie lipiec-wrzesień 2014r. PKB wzrosło tam tylko o symboliczne 0,3%. Problemy sektora usługowego, a do tego wyraźnie pogarszająca się kondycja przemysłu mogą uniemożliwić francuskiej gospodarce wzrost w ostatnich 3 miesiącach roku.