Europejski Urząd Statystyczny przedstawił niedawno dane na temat zatrudnienia odnotowanego w Unii Europejskiej i w strefie euro na przestrzeni 3 ostatnich miesięcy ostatniego roku. W całej Wspólnocie, w okresie październik-grudzień 2016r. pracowało 232,9 mln osób. To najwyższy wynik w historii. Jest jednocześnie o 1,0% lepszy niż w tym samym czasie rok wcześniej i o 0,2% lepszy niż w III kwartale ub. roku.

W samej strefie euro zatrudnionych w IV kwartale było 153,9 mln osób, czyli o 1,1% więcej niż w analogicznym okresie 2015r. i o 0,3% więcej niż od lipca do września 2016r. Dane dla Eurolandu były najlepszym odczytem od 8 lat.

Analizując poszczególne kraje, eksperci wyliczyli, że najlepsza sytuacja w kwestii zatrudnienia panowała w poprzednim kwartale na Malcie. Liczba pracujących wzrosła tam w o 5,1% w stosunku do analogicznego okresu wcześniejszego roku i o 1,9% ujęciu kwartalnym. Kolejne miejsca zajęły Luksemburg i Cypr. W pierwszym z tych państw zatrudnienie wzrosło o 3,2% r/r i 0,9% k/k, a w drugim o 3,0% r/r i 0,9% k/k.

Wobec III kwartału 2016r. spadek zatrudnienia widoczny był w 4 krajach unijnych. Najmocniej zmalało ono w Estonii, gdzie zniżka wyniosła 1,5%. W Grecji spadek wyniósł 0,9%, na Litwie 0,2%, a w Chorwacji 0,1%. W porównaniu do IV kwartału 2015r. spadek zatrudnienia odnotowano w Rumunii (-1,2%), na Litwie (-0,9%), w Estonii (-0,6%), Chorwacji (-0,3%) i Grecji (-0,1%).

Jeśli chodzi o Polskę, to nie mieliśmy powodów do zadowolenia. Choć zatrudnienie znajduje się u nas obecnie na poziomie najwyższym w historii badań GUS-u, to według danych Eurostatu, w okresie październik-grudzień 2016r. zatrudnienie nie zmieniło się u nas w porównaniu do analogicznego okresu roku 2015.