Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju ma nowego szefa. Nie jest nim Polak
W piątek, 18 maja wybrano szefa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Mimo dużych nadziei Polski, nie jest nim jednak były premier, Jan Krzysztof Bielecki, a pochodzący z Wielkiej Brytanii Suma Chakrabarti. Przejmie on rządy po Niemcu, Thomasie Mirowie i będzie je sprawował przez następne 4 lata.
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju to instytucja skupiająca się na rozpowszechnianiu potrzeby rozwoju sektora prywatnego. Dotychczas wybory jej szefa były przeprowadzane przy kandydaturze zaledwie kilku osób – reprezentantów największych państw należących do EBOR, czyli zwykle Niemiec i Francji, ewentualnie Wielkiej Brytanii. Tegoroczna elekcja była pierwszym przypadkiem, w którym w walce o stanowisko szefa udział wzięli także przedstawiciele mniejszych państw. Jednym z nich był były premier Polski i wieloletni prezes zarządu Banku Pekao S.A., Jan Krzysztof Bielecki.
Bielecki był wysoko notowany w przedwyborczych rankingach. Zważywszy na fakt, że wyżej od niego uplasowali się przedstawiciele Francji i Niemiec, które dotychczas miały już swoich szefów, szanse Bieleckiego rosły.
Dla większości osób sporym zaskoczeniem był wybór stałego sekretarza brytyjskiego na stanowisko szefa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Co ciekawe, znajdował się on na szarym końcu w notowaniach zakładadów bukmacherskich. Mimo tego, to właśnie sir Sum Chakrabarti będzie zarządzał EBOR przez 4 najbliższe lata.
Sum Chakrabarti jest jednym z ważniejszych członków brytyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości. Z wykształcenia jest ekonomistą. Ma za sobą duże doświadczenie w zawodzie i życiu politycznym. Pracował w brytyjskiej Administracji Rozwoju Zagranicznego, zarówno w samej Wielkiej Brytanii, jak i reprezentując ją w Botswanie. W kraju zasłużył się pracując też w ministerstwach oraz będąc istotnym członkiem w kancelarii premiera. Dodatkowo, działał w Międzynarodowym Funduszu Walutowym oraz w Banku Światowym.
Bielecki był wysoko notowany w przedwyborczych rankingach. Zważywszy na fakt, że wyżej od niego uplasowali się przedstawiciele Francji i Niemiec, które dotychczas miały już swoich szefów, szanse Bieleckiego rosły.
Dla większości osób sporym zaskoczeniem był wybór stałego sekretarza brytyjskiego na stanowisko szefa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Co ciekawe, znajdował się on na szarym końcu w notowaniach zakładadów bukmacherskich. Mimo tego, to właśnie sir Sum Chakrabarti będzie zarządzał EBOR przez 4 najbliższe lata.
Sum Chakrabarti jest jednym z ważniejszych członków brytyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości. Z wykształcenia jest ekonomistą. Ma za sobą duże doświadczenie w zawodzie i życiu politycznym. Pracował w brytyjskiej Administracji Rozwoju Zagranicznego, zarówno w samej Wielkiej Brytanii, jak i reprezentując ją w Botswanie. W kraju zasłużył się pracując też w ministerstwach oraz będąc istotnym członkiem w kancelarii premiera. Dodatkowo, działał w Międzynarodowym Funduszu Walutowym oraz w Banku Światowym.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.