EuropÄ™ przejmujÄ… imigranci?
Masowy napływ imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej okazał się źródłem wielu problemów odczuwanych przez rosnącą liczbę europejskich krajów. Najwięcej uchodźców ląduje w Niemczech i na Węgrzech. Wielu ucieka również do Włoch, Austrii i Szwecji. Liczba napływających imigrantów nie maleje, a państwa Europy zaczynają myśleć o ograniczeniu ich liczby na swoim terytorium.
Początkowo rządy europejskich krajów były otwarte na przyjęcie uchodźców z krajów ogarniętych wojną na Bliskim Wschodzie czy w północnej części Afryki. Dość szybko okazało się jednak, że napływający ludzie niekoniecznie są prawdziwymi uchodźcami, a często jedynie imigrantami, którzy wyjeżdżają z własnej ojczyzny nie w celu ochrony życia, a w poszukiwaniach lepszych warunków bytowych. Na to Europa nie była przygotowana.
Mimo wielu wcześniejszych zapewnień związanych z odpowiednim zapleczem finansowym pozwalającym finansować utrzymanie uchodźców w krajach unijnych, władze UE zaczęły przyznawać, ze przy obecnej liczbie imigrantów, zapewnienie właściwych warunków życia wszystkim przybyszom jest po prostu niemożliwe. Co więcej, część narodów zaczyna sprzeciwiać się przyjmowaniu uchodźców.
Niektórzy nie chcą pomagać ani typowym imigrantom, ani ludziom uciekającym przed wojną. W Europie natomiast osiedlają się obcokrajowcy wywodzący się z zupełnie innego środowiska, z innej kultury niż ta europejska. Dodatkowo, wśród nich ukrywają się terroryści, o czym przekonaliśmy się już przy okazji zamachów we Francji, które były przygotowywane m.in. przez osoby, które dostały się na kontynent udając uchodźców.
Jak zatem wygląda obecna, realna sytuacja na Starym Kontynencie i w którym państwie żyje najwięcej imigrantów? Niekwestionowanie są to Niemcy, w których w III kwartale 2015r. wniosek o azyl złożyło ponad 108,3 tys. przybyszów z Syrii, Afganistanu i Albanii. Od początku roku do początku października było to ok. 760 tys. osób. Również ponad 108 tys. wniosków o azyl złożono na Węgrzech.
W dalszej kolejności, krajami o największej liczbie imigrantów starających się o azyl, są Szwecja, w której takie dokumenty złożyło 42,5 tys. osób oraz Włochy, w których było to 28,4 tys. osób. Sporym zainteresowaniem wśród uciekinierów z Bliskiego Wschodu i Afryki cieszy się też Austria, w której o azyl w okresie lipiec-wrzesień 2015r. starało się 27,6 tys. osób.
Jeśli chodzi o Polskę, to można stwierdzić, że jest u nas spokojnie. O azyl ubiegało się u nas jedynie 3 tys. 710 wniosków, przy czym byli to głównie uchodźcy z Rosji i Ukrainy. Syryjczyków chcących zamieszkać w naszym kraju było tylko 195.
Mimo wielu wcześniejszych zapewnień związanych z odpowiednim zapleczem finansowym pozwalającym finansować utrzymanie uchodźców w krajach unijnych, władze UE zaczęły przyznawać, ze przy obecnej liczbie imigrantów, zapewnienie właściwych warunków życia wszystkim przybyszom jest po prostu niemożliwe. Co więcej, część narodów zaczyna sprzeciwiać się przyjmowaniu uchodźców.
Niektórzy nie chcą pomagać ani typowym imigrantom, ani ludziom uciekającym przed wojną. W Europie natomiast osiedlają się obcokrajowcy wywodzący się z zupełnie innego środowiska, z innej kultury niż ta europejska. Dodatkowo, wśród nich ukrywają się terroryści, o czym przekonaliśmy się już przy okazji zamachów we Francji, które były przygotowywane m.in. przez osoby, które dostały się na kontynent udając uchodźców.
Jak zatem wygląda obecna, realna sytuacja na Starym Kontynencie i w którym państwie żyje najwięcej imigrantów? Niekwestionowanie są to Niemcy, w których w III kwartale 2015r. wniosek o azyl złożyło ponad 108,3 tys. przybyszów z Syrii, Afganistanu i Albanii. Od początku roku do początku października było to ok. 760 tys. osób. Również ponad 108 tys. wniosków o azyl złożono na Węgrzech.
Jeśli chodzi o Polskę, to można stwierdzić, że jest u nas spokojnie. O azyl ubiegało się u nas jedynie 3 tys. 710 wniosków, przy czym byli to głównie uchodźcy z Rosji i Ukrainy. Syryjczyków chcących zamieszkać w naszym kraju było tylko 195.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.