Europa zmusi nas do ekologicznego postępowania na zakupach?
Czy to możliwe, że nie będziemy już korzystali z jednorazowych, foliowych reklamówek? Wiele na to wskazuje. Wycofać z powszechnego użytku chce je parlament Europejski. Unijnej jednostce udało się już nawet przyjąć stosowny projekt przepisów dotyczących tej kwestii. Chodzi o to, by nie zaśmiecać środowiska naturalnego, ponieważ naukowcy udowodnili, że jedna reklamówka foliowa rozkłada się nawet 100 lat.
Torby foliowe niszczą naturalne środowisko w całej Europie. Problem ten jest bardzo duży, gdy przyjrzymy się bliżej statystykom. Okazuje się bowiem, że każdego roku na wysypiskach śmieci ląduje przeszło 8 miliardów foliówek. Skala zagrożenia dla środowiska jak tak duża, że Parlament Europejski chce wprowadzić zmiany prawne, które wyeliminują problem plastikowych reklamówek.
Na razie nie wiadomo, jak dokładnie będzie wyglądało wycofywanie tego typu reklamówek z użytku, jednak europarlamentarzyści zapewniają, że będzie w tej kwestii panowała znaczna dowolność. Poszczególne państwa będą mogły zdecydować się na zakazy oraz ograniczenia sprzedaży takich opakowań. Uważa się też, że mogą być dodatkowe opłaty czy podatki.
Eksperci europejscy podkreślają przy tym, że od momentu, w którym wprowadzono takiego rodzaju ograniczenia w Irlandii, ilość zużywanych reklamówek w tym kraju znacznie zmalała. Politycy ze Starego Kontynentu liczą zatem, że podobnie będzie we wszystkich innych sytuacjach w całej Wspólnocie.
Co prawda, w wielu marketach trudno już o darmową reklamówkę z folii, jednak wciąż takich punktów handlowych jest całkiem sporo. Unia Europejska chce natomiast dążyć do tego, by zupełnie zniknęły takie opcje. Uważa się, że opłaty za foliówki pomogą skutecznie pokonać nadmiar plastiku zalegającego później na wysypiskach.
W Polsce takie reklamówki kosztują najczęściej kilka groszy, choć wciąż jeszcze można spotkać sklepy, w których dostaniemy je zupełnie za darmo. Szacuje się, że Polacy na przestrzeni całego roku zużywają średnio 466 jednorazowych, foliowych torebek. Mniej więcej taki sam wynik odnotowano w Portugalii czy na Węgrzech.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda natomiast w Irlandii. Stawka 22 centów za jedną reklamówkę z folii wynosi tam 22 centy i jest na tyle wysoka, że aż wystarczająco zniechęcająca. W związku z tym, Irlandczycy zużywają rocznie tylko 20 takie foliówki.
Na razie nie wiadomo, jak dokładnie będzie wyglądało wycofywanie tego typu reklamówek z użytku, jednak europarlamentarzyści zapewniają, że będzie w tej kwestii panowała znaczna dowolność. Poszczególne państwa będą mogły zdecydować się na zakazy oraz ograniczenia sprzedaży takich opakowań. Uważa się też, że mogą być dodatkowe opłaty czy podatki.
Eksperci europejscy podkreślają przy tym, że od momentu, w którym wprowadzono takiego rodzaju ograniczenia w Irlandii, ilość zużywanych reklamówek w tym kraju znacznie zmalała. Politycy ze Starego Kontynentu liczą zatem, że podobnie będzie we wszystkich innych sytuacjach w całej Wspólnocie.
Co prawda, w wielu marketach trudno już o darmową reklamówkę z folii, jednak wciąż takich punktów handlowych jest całkiem sporo. Unia Europejska chce natomiast dążyć do tego, by zupełnie zniknęły takie opcje. Uważa się, że opłaty za foliówki pomogą skutecznie pokonać nadmiar plastiku zalegającego później na wysypiskach.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda natomiast w Irlandii. Stawka 22 centów za jedną reklamówkę z folii wynosi tam 22 centy i jest na tyle wysoka, że aż wystarczająco zniechęcająca. W związku z tym, Irlandczycy zużywają rocznie tylko 20 takie foliówki.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.