Europa traci cierpliwość wobec Rosji
Po ostatnich wydarzeniach, do których doszło na Ukrainie, niemal wszyscy światowi przywódcy zaczęli tracić cierpliwość do Rosji i jej prezydenta Władimira Putina. Bezsensowne zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych przez rosyjskich separatystów nie pozostawiło złudzeń – świat chce uspokoić Rosję, dlatego będzie nakładał na nią kolejne sankcje.
Ministrowie spraw zagranicznych państw europejskich po raz kolejny będą dyskutowali na temat sankcji wobec Rosji. Część polityków jest przekonana, że należy je dodatkowo zwiększyć po tym, jak prorosyjscy separatyści zestrzelili samolot malezyjskich linii lotniczych, na którego pokładzie znajdowało się niemal 300 osób.
Co prawda, Federacja Rosyjska twierdzi, że nie ma nic wspólnego z całą sprawą, a za tragedią stoją Ukraińcy, jednak nikt tak naprawdę nie wierzy w zapewnienia Władimira Putina. Niektórzy europejscy politycy są nawet gotowi zdecydować się na sankcje, które przyniosą pewne straty gospodarkom ich krajów. Przykładem jest David Cameron, który sądzi, że należy dołożyć wszelkich starań, aby Rosja odczuła karę za dotychczasowe przewinienia.
Sprawa poważnych sankcji, nazywanych też sankcjami III stopnia ma zostać przedyskutowana we wtorek 22 lipca. Będzie to rozmowa bardzo trudna, ponieważ przedstawiciele państw europejskich muszą ustalić, czy ich kraje są gotowe na odczucie konsekwencji tej decyzji. Niestety, nie da się nałożyć poważnych sankcji, które nie znalazłyby odbicia w sytuacji całej Europy.
Nawet Holendrzy, którzy wcześniej obawiali się negatywnego wpływu sankcji wobec Rosji na ich gospodarkę, teraz odpuszczają i są skłonni zgodzić się na wzmocnienie kary dla Rosjan. Nie dziwi to o tyle, że przeważająca część ofiar katastrofy była narodowości holenderskiej. Niemniej jednak, premier Holandii twierdzi, że najpierw należy bezwzględnie udowodnić winę Rosji.
Mimo zapowiedzi, eksperci twierdzą, że Europa nie zgodzi się na sankcje III stopnia, ponieważ obejmują one całe sektory gospodarcze, a to znaczy, że wpływałoby to niekorzystnie na całe gospodarki innych krajów, nie tylko na ich poszczególne działy.
Tuż po pokonaniu kilkuletniego kryzysu, który pozostawił po sobie wiele szkód w europejskiej koniunkturze, istnieją spore obawy, że poważne sankcje wobec Rosji mogłyby rzeczywiście na nowo zaszkodzić krajom unijnym. Szczególnie boleśnie odczułyby to kraje importujące z Rosji ropę oraz metale. Mimo to, do wzmożonych działań wobec Rosji zachęcają Amerykanie, którzy są poważnie przejęci sytuacją na wschodzie Europy.
Co prawda, Federacja Rosyjska twierdzi, że nie ma nic wspólnego z całą sprawą, a za tragedią stoją Ukraińcy, jednak nikt tak naprawdę nie wierzy w zapewnienia Władimira Putina. Niektórzy europejscy politycy są nawet gotowi zdecydować się na sankcje, które przyniosą pewne straty gospodarkom ich krajów. Przykładem jest David Cameron, który sądzi, że należy dołożyć wszelkich starań, aby Rosja odczuła karę za dotychczasowe przewinienia.
Sprawa poważnych sankcji, nazywanych też sankcjami III stopnia ma zostać przedyskutowana we wtorek 22 lipca. Będzie to rozmowa bardzo trudna, ponieważ przedstawiciele państw europejskich muszą ustalić, czy ich kraje są gotowe na odczucie konsekwencji tej decyzji. Niestety, nie da się nałożyć poważnych sankcji, które nie znalazłyby odbicia w sytuacji całej Europy.
Nawet Holendrzy, którzy wcześniej obawiali się negatywnego wpływu sankcji wobec Rosji na ich gospodarkę, teraz odpuszczają i są skłonni zgodzić się na wzmocnienie kary dla Rosjan. Nie dziwi to o tyle, że przeważająca część ofiar katastrofy była narodowości holenderskiej. Niemniej jednak, premier Holandii twierdzi, że najpierw należy bezwzględnie udowodnić winę Rosji.
Tuż po pokonaniu kilkuletniego kryzysu, który pozostawił po sobie wiele szkód w europejskiej koniunkturze, istnieją spore obawy, że poważne sankcje wobec Rosji mogłyby rzeczywiście na nowo zaszkodzić krajom unijnym. Szczególnie boleśnie odczułyby to kraje importujące z Rosji ropę oraz metale. Mimo to, do wzmożonych działań wobec Rosji zachęcają Amerykanie, którzy są poważnie przejęci sytuacją na wschodzie Europy.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.