Emocje na GPW. WIG20 uratowany przed spadkiem poniżej 2000 punktów
Dzisiaj na GPW nie było większych poprawek. Od początku WIG20 starał się bronić przed dalszymi spadkami. Mimo tego, sporo było zaskoczeń. Nie zabrakło także emocji, gdy WIG20 spadł do 2009 punktów. Gracze zaczęli wykupywać akcje niemal na ostatnią chwilę. Ostatecznie, udało się uratować indeks przez dalszym pikowaniem.
Już z samego rana napłynęły do nas złe wieści dotyczące europejskich gospodarek. Okazuje się, że PMI większości z nich jest gorsze, niż przypuszczano. Obronił się jedynie wskaźnik Niemiec. Chociaż nie obniżyło to znacznie giełdowych indeksów, to jednak nie pozwoliło im też zanotować plusów. Ich poranna wartość wahała się więc w granicach wczorajszego zamknięcia sesji.
Najtrudniejszy moment na GPW nadszedł ok. 10:30, gdy wartość indeksu WIG20 spadła to 2009 punktów. Niemniej jednak, inwestorzy starali się nie dopuścić do większych spadków, prowadząc typowy, techniczny handel o jak najniższym stopniu ryzyka. Wśród polskich blue chipów przed południem najlepiej radził sobie Kernel. Wartość akcji spółki utrzymywała się nawet na 3-procentowym plusie. Natomiast w najgorszej sytuacji były PGE, JSW i GTC. Wartość ich akcji spadła do ponad -2%.
Popołudniu duże znaczenie dla sytuacji na giełdzie miały informacje z USA. Co prawda, pokrzepiająca była niezmienna od tygodnia liczba wniosków dla bezrobotnych, jednak zawiodły dane odnośnie tamtejszego przemysłu. Zamówień na dobra trwałego użytku było mniej, niż prognozowali eksperci. Mimo tego, indeksy na giełdach w Europie utrzymywały się na dość dobrym poziomie. Wartość DAX dochodziła do +0,5%, a wartość CAC40 do przeszło +1%.
Późniejszym popołudniem nie pojawiły się większe zmiany. Bezustannie trwała batalia o utrzymanie 2000 punktów WIG20. Ostatecznie, akcje polskich blue chipów zakończyły sesję ze spadkiem wartości -0,11%, ale utrzymując poziom 2035,80 punktów. Dla indeksu WIG dzień skończył się na spadku wartości -0,22% przy 36852,75 punktach.
Popołudniu, poza Kernelem, spore zyski zanotowała także Bogdanka, która sesję ukończyła z wartością akcji sięgającą +2,15%. Łącznie aż 11 spółek należących do WIG20 mogło cieszyć się dzisiaj sesją zaliczoną na plus. Taki wynik był możliwy m.in. dzięki dobrym notowaniom na parkietach amerykańskich. Do końca dnia nieźle radziły sobie też pozostałe giełdy europejskie, poza ateńską. Jednak przy obecnej sytuacji Grecji, wynik Athex Comp, którego wartość spadła do -4,5% raczej nikogo nie zaskakuje.
Najtrudniejszy moment na GPW nadszedł ok. 10:30, gdy wartość indeksu WIG20 spadła to 2009 punktów. Niemniej jednak, inwestorzy starali się nie dopuścić do większych spadków, prowadząc typowy, techniczny handel o jak najniższym stopniu ryzyka. Wśród polskich blue chipów przed południem najlepiej radził sobie Kernel. Wartość akcji spółki utrzymywała się nawet na 3-procentowym plusie. Natomiast w najgorszej sytuacji były PGE, JSW i GTC. Wartość ich akcji spadła do ponad -2%.
Popołudniu duże znaczenie dla sytuacji na giełdzie miały informacje z USA. Co prawda, pokrzepiająca była niezmienna od tygodnia liczba wniosków dla bezrobotnych, jednak zawiodły dane odnośnie tamtejszego przemysłu. Zamówień na dobra trwałego użytku było mniej, niż prognozowali eksperci. Mimo tego, indeksy na giełdach w Europie utrzymywały się na dość dobrym poziomie. Wartość DAX dochodziła do +0,5%, a wartość CAC40 do przeszło +1%.
Późniejszym popołudniem nie pojawiły się większe zmiany. Bezustannie trwała batalia o utrzymanie 2000 punktów WIG20. Ostatecznie, akcje polskich blue chipów zakończyły sesję ze spadkiem wartości -0,11%, ale utrzymując poziom 2035,80 punktów. Dla indeksu WIG dzień skończył się na spadku wartości -0,22% przy 36852,75 punktach.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.