Emerytura? Jaka emerytura?!
55% ankietowanych Polaków uważa, iż obecny system emerytalny nie przetrwa 2 dekad. – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Homo Homini dla "Dziennika Gazety Prawnej". Zdaniem komentatorów obawy obywateli o emerytalną przyszłość są spore i ciągle rosną.
Zaledwie 29% respondentów stwierdziło, że państwowe świadczenia przetrwają 2 dekady w obecnej formie lub z nieznacznymi zmianami. Pozostali uważają, iż aktualne rozwiązania albo ulegną radykalnej zmianie do czasu, gdy oni będą mogli z nich skorzystać, albo w ogóle zbankrutują.
Sondujący zapytali o przyszłość za 20 lat, bo to okres wyobrażalny dla każdego z ankietowanych. "Ludzie są skołowani. Do niedawna wierzyli, że system zapewni duże emerytury. Jednak od pewnego czasu ton wypowiedzi rządu się zmienił. Do tego słyszą, że zmiany są uzasadniane głównie potrzebami finansów publicznych, a wysokość ich przyszłych świadczeń była mniej akcentowana" - oznajmił doktor Piotr Lewandowski z Instytutu Badań Strukturalnych.
Najmniejszą pewność przejawiają osoby, który kariera dopiero się rozpędza. 53% ankietowanych w wieku 25-34 lata oznajmiła, że za 20 lat system będzie zupełnie inny. Najwięcej obawiających się zupełnego załamania systemu jest w grupie najlepiej zarabiających, w pełni aktywnych zawodowo. Według 54% osób w przedziale 35-44 lata nasz system emerytalny upadnie.
"Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że rezultaty badań nie są pocieszające dla gabinetu Donalda Tuska, który zamierza forsować znaczne zmiany w systemie emerytalnym. Ponadto niewiarę Polaków widać w odpowiedziach na drugie pytanie: co będzie głównym źródłem dochodów emerytów?
W tej kwestii tylko 34% pytanych stwierdziło, że będzie to świadczenie wypracowane w systemie gwarantowanym przez państwo. Pozostali liczą na oszczędności, przychylność rodziny czy pomoc społeczną; 15% nie ma zdania.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.