Egipcjanie chcÄ… nowej konstytucji
Wczoraj Egipcjanie poznali wreszcie wyniki dwudniowego referendum konstytucyjnego. Jego założeniem było ustalenie, czy obywatele tego północnoafrykańskiego kraju chcą, by doszło do zmiany ich ustawy zasadniczej. Okazało się, że praktycznie wszyscy opowiedzieli się za zmianą konstytucji – pomysł ten poparło 98,1% głosujących. Problemem była jednak niska frekwencja.
Głosowanie odbywające się w ramach egipskiego referendum odbyło się we wtorek oraz środę ostatniego tygodnia. Wyniki były jednoznaczne, ponieważ aż 98,1% głosujących opowiedziało się za wprowadzeniem zmian do ustawy zasadniczej. Nie daje to jednak poglądu na rzeczywiste preferencje Egipcjan, ponieważ frekwencja była bardzo niska.
W związku z tym, że w referendum udział wzięło mniej niż 39% uprawnionych do głosowania, to trudno ocenić, czy udziału w głosowaniu nie brali po prostu wyłącznie ci, którzy popierają zmiany. Być może nie chodzi wcale o decyzję ludu, a o decyzję tych, którzy chcieli nowej konstytucji.
Zgodnie z zapowiedziami, nowy dokument zasadniczy miałby zastąpić tę konstytucję, która została zawieszona po tym, jak od rządów odsunięto prezydenta Mohammeda Mursiego. Nowa konstytucja miałaby m.in. zabraniać zakładania partii tylko z pobudek religijnych. Ma być także pozbawiona zapisów o charakterze islamistycznym.
Nie oznacza to jednak, że najnowszy projekt konstytucji miałby być idealny. W przypadku najświeższej ustawy zasadniczej problemem jest fakt, że bardzo duże pole manewru w polityce otrzymują siły zbrojne. Specjaliści zaznaczają, że obecnie ich wpływ na politykę Egiptu jest bardzo duży, więc trudno wyobrazić sobie, jakby to miało wyglądać po przyjęciu nowej konstytucji, w której armia nabiera dodatkowych praw.
Eksperci zwracają uwagę, że takie działania po raz kolejny są sprzeczne z ewentualną demokracją w Egipcie. Nie da się ukryć, że na jej zawitanie nie pozwoli, choćby jeden z bardziej kontrowersyjnych zapisów, który daje siłom zbrojnym prawo do sądzenia cywilów, jeśli podejrzewani są o bezpośredni atak na wojsko lub jego obiekty.
Poza tym, wojsko będzie miało dużo do powiedzenia w kwestii powoływania polityków, ponieważ nowa konstytucja zakłada, że dowództwo przez najbliższe 8 lata samodzielnie wybierałoby ministra obrony. Standardowo miałyby natomiast odbywać się wybory prezydenckie planowane na ten rok oraz przyszłoroczne wybory parlamentarne.
W związku z tym, że w referendum udział wzięło mniej niż 39% uprawnionych do głosowania, to trudno ocenić, czy udziału w głosowaniu nie brali po prostu wyłącznie ci, którzy popierają zmiany. Być może nie chodzi wcale o decyzję ludu, a o decyzję tych, którzy chcieli nowej konstytucji.
Zgodnie z zapowiedziami, nowy dokument zasadniczy miałby zastąpić tę konstytucję, która została zawieszona po tym, jak od rządów odsunięto prezydenta Mohammeda Mursiego. Nowa konstytucja miałaby m.in. zabraniać zakładania partii tylko z pobudek religijnych. Ma być także pozbawiona zapisów o charakterze islamistycznym.
Nie oznacza to jednak, że najnowszy projekt konstytucji miałby być idealny. W przypadku najświeższej ustawy zasadniczej problemem jest fakt, że bardzo duże pole manewru w polityce otrzymują siły zbrojne. Specjaliści zaznaczają, że obecnie ich wpływ na politykę Egiptu jest bardzo duży, więc trudno wyobrazić sobie, jakby to miało wyglądać po przyjęciu nowej konstytucji, w której armia nabiera dodatkowych praw.
Poza tym, wojsko będzie miało dużo do powiedzenia w kwestii powoływania polityków, ponieważ nowa konstytucja zakłada, że dowództwo przez najbliższe 8 lata samodzielnie wybierałoby ministra obrony. Standardowo miałyby natomiast odbywać się wybory prezydenckie planowane na ten rok oraz przyszłoroczne wybory parlamentarne.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.