Podczas dzisiejszego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, jego członkowie postanowili, że ustalone w listopadzie 2013r. stopy procentowe nadal zostaną utrzymane na jednakowych poziomach. Oznacza to, że stopa refinansowa będzie wynosiła 0,25%, a stopa kredytu będzie wynosiła 0,75%. Jeśli natomiast chodzi o stopę depozytową, to od dłuższego czasu utrzymywana jest ona na poziomie zerowym.

Tłumacząc decyzję o zachowaniu wcześniejszych poziomów stóp procentowych, przewodniczący EBC Mario Draghi stwierdził, że prowadzona przez niego jednostka utrzyma stopy na niskim poziomie po to, by wspomagać gospodarkę Eurolandu. Dodał też, że w razie potrzeby, EBC jest gotowe do dalszych obniżek.

Przy okazji, Draghi przedstawił prognozy centralnego banku Europy dotyczące inflacji w strefie euro. Przyznał, że istnieje prawdopodobieństwo, iż nastąpi teraz wydłużony okres niskiego wzrostu cen produktów i usług. To natomiast może dodatkowo zachęcać EBC do zachowania niewielkich stóp procentowych.

Ponadto, szef banku podkreślił, że jego jednostka wzmocniła dzisiaj swoje zobowiązania, dlatego też, aby pozostać wiarygodną, będzie musiała naprawdę utrzymać niskie stopy i starać się w dalszym ciągu podejmować działania, które będą korzystne dla gospodarki Eurolandu.

Oznacza to, że EBC rzeczywiście będzie gotowe do obniżania stóp, gdy okaże się, że dane gospodarcze napływające ze strefy euro będą mało zadowalające i nie będą wskazywały na widoczną poprawę sytuacji. Według Draghiego, sprowadzenie stóp procentowych do niższego poziomu może nastąpić wtedy, gdy pogorszą się średnioterminowe perspektywy inflacji lub gdy dojdzie do nieuzasadnionego zacieśnienia warunków na krótkoterminowym rynku pieniężnym.

Jak dotąd, wstępne dane wskazują, że inflacja w Eurolandzie spadła w ostatnim miesiącu 2013r. do poziomu 0,8% w ujęciu rocznym, czyli o 0,1% w porównaniu do wyniku z listopada.