Odkąd Europejski Bank Centralny zmniejszył w maju stopy procentowe o 0,25%, utrzymywane są one na jednakowym poziomie. Ani w czerwcu, ani podczas dzisiejszego posiedzenia głównego banku Europy nie uległy one zmianie. Oznacza to, że benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi 0,50%, a stopa oprocentowania depozytów wynosi 0,00%.

Jak zapowiedział już ostatnim razem szef EBC, Mario Draghi, nie zamierza on na razie zmieniać prowadzonej przez siebie polityki monetarnej. Chociaż niektórzy analitycy rynkowi zaczynają krytykować jego decyzje, to jednak specjaliści podkreślają, że sam Draghi nie przejmuje się tym i dalej podąża zgodnie z ustalonym przez siebie planem.

Ekspertów szczególnie irytuje jednak fakt, że Draghi nie przedstawia żadnych konkretów dotyczących swoich dalszych zamierzeń. Jeśli mówi o przyszłości, to ujmuje plany EBC bardzo ogólnikowo, przez co nie daje inwestorom szans na ustosunkowanie się do polityki prowadzonej przez europejską jednostkę i utrudnia prognozowanie.

Specjaliści zauważają też, że decyzje EBC nie przekładają się na razie na poprawę sytuacji na naszym kontynencie. Mimo, że coraz lepsze są odczyty indeksów PMI, a główna gospodarka Eurolandu – ta niemiecka – powoli podnosi się z kryzysu, to jednak analitycy podkreślają, że spada wartość euro w stosunku do dolara amerykańskiego.

Sam Draghi uważa, że EBC nie ma już zbyt wiele do zrobienia w sprawie kryzysu. Twierdzi, że przyszła kolej na podjęcie wzmożonych działań przez rządy konkretnych państw. Nie ukrywa jednak, że w razie takiej potrzeby, jego jednostka po raz kolejny postara się ratować sytuację w Europie.