pieniadz.pl

Dziś rozpoczęto proces Katarzyny W.

poniedziałek, 18-02-2013 godz. 11:11

Tym wydarzeniem żyła cała Polska – mała Madzia zniknęła 24 stycznia 2012r. Jej matka początkowo utrzymywała, że została uderzona, a gdy straciła przytomność, jej córkę zabrano z wózka. Dziś Katarzyna W., domniemana ofiara napaści, wreszcie stanie przed sądem, oskarżana o zabójstwo swojej córki, zawiadomienie organów ścigania o przestępstwie, do którego nie doszło oraz o tworzenie fałszywych dowodów przeciw osobom trzecim.
Już od dawna było wiadomo, że sprawa Katarzyny W. będzie bardzo trudna dla prokuratora oraz samego sędziego. Problem tkwi w tym, że nie ma żadnych jasnych dowodów, które świadczyłyby o jej winie, więc będzie to sprawa typowo poszlakowa. Niemniej jednak, Krzysztof Rutkowski utrzymuje, że jest w stanie dostarczyć dowód, który pomoże prokuratorowi w skazaniu matki małej Madzi.

Przypomnijmy, że Madzia z Sosnowca zniknęła 24 stycznia ubiegłego roku. Jej matka zgłosiła porwanie dziecka. Od początku jednak zwracano uwagę na dziwne zachowanie rodzicielki, która teoretycznie, znajdowała się w wielkiej rozpaczy, jednak nie wykazywała typowych oznak matki czekającej na odnalezienia dziecka. Z jej wypowiedzi wynikało, że doskonale wie o tym, iż jej córki nie żyje. Poza tym, Katarzyna W. przywiązywała ogromną uwagę do swojego wyglądu – próba prezentowania się w mediach w obliczu takiej tragedii była, co najmniej dziwna.

3 lutego, tego samego roku, Katarzyna W. przyznała, że dziecko nie żyje. Utrzymywała jednak, że zmarło wskutek nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło po kąpieli, gdy Madzia wysunęła się z trzymanego przez matkę kocyka.

Po odnalezieniu ciała dziewczynki, śledczy przystąpili do oględzin miejsca prowizorycznego pochówku, a także do sekcji zwłok ofiary. Każde kolejne doniesienia z prokuratury wskazywały, jakoby dziewczynka nie zginęła od upadku, a została zabita. Na komputerze jej matki trafiono na wyszukiwane kilka dni przed śmiercią dziecka informacje dotyczące m.in. metod zaczadzenia, pochówku dziecka, cen trumien. Wszystko to rodzi niemal pewność, że to właśnie Katarzyna W. jest zabójczynią.

Po dokładnym zbadaniu ciała małej Madzi okazało się, że dziewczynka nie zginęła od uderzenia w głowę, a raczej została uduszona. To kolejny argument przemawiający na niekorzyść podejrzanej mimo, że nie da się jednoznacznie udowodnić, iż to właśnie ona doprowadziła do śmierci swojego dziecka.

Przeciwko matce malej Madzi świadczą też opinie psychologów, którzy postrzegają ją, jako osobę z zachwianą hierarchią wartości, dla której dziecko było jedynie problemem. Dodatkowo, istnieją dowody na to, że była ona niezwykle zazdrosna o swojego męża i jedna z teorii mówi, że zabiła Madzię, by w ten sposób się na nim zemścić.

Żeby jednak móc skazać mieszkankę Sosnowca, niezbędne jest na tyle jasne przedstawienie całej sytuacji, by sędzia nie miał jakichkolwiek argumentów mogących przemawiać przeciwko tezie mówiącej o zabójstwie dokonanym przez Katarzynę W. To jednak może być bardzo trudne, ponieważ nie udało się znaleźć świadków, którzy widzieliby całe wydarzenie ani też przedmiotów, które byłyby niepodważalnymi dowodami wskazującymi na winę Katarzyny W.

Sprawa Katarzyny W. jest jedną z najciekawszych spraw poszlakowych ostatnich lat. Chętnych do uczestniczenia w procesie było tak wielu, że rozprawy odbywają się w innej niż zwykle sali Sądu Okręgowego w Katowicach. Sędzia wyraził zgodę na obecność dziennikarzy. Istnieje też prawdopodobieństwo, że w pewnych momentach zezwoli na transmisję na żywo. Adwokat Katarzyny W. stara się jednak o utajnienie procesu.

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub .

Komentarze:

Brak komentarzy do Dziś rozpoczęto proces Katarzyny W..

Podobne

Kursy walut 2024-02-29

+ więcej

www.Autodoc.pl

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm