DziÅ› poczÄ…tek konklawe
Już dzisiaj rozpoczyna się konklawe, czyli zgromadzenie kardynałów, podczas którego wybierany jest nowy papież. Niektóre źródła uchylają rąbka tajemnicy i przyznają, że niemal od początku o zostanie głową Kościoła walczą tylko faworyci. W tym roku mówi się o 4 kardynałach, spośród których zostanie wybrany papież. Pośród kandydatów z największymi szansami, nie wymienia się żadnego Polaka.
Dzisiaj w Rzymie rozpoczyna się konklawe, które już po raz 25. odbędzie się w Kaplicy Sykstyńskiej. W wyborach udział weźmie 115 kardynałów-elektorów przybyłych z całego świata. Do grupy faworytów zalicza się 4 spośród nich: kard. Angelo Scolę z Włoch i drugiego włoskiego kandydata, kard. Marka Oulleta, kard. Odilo Scherera z Brazylii oraz amerykańskiego kardynała Timothy’ego Dolana.
Jeżeli chodzi o polskich kardynałów, którzy biorą udział w konklawe, jednak nie mają większych szans na wybór, to są nimi kard. Stanisław Dziwisz, kard. Kazimierz Nycz, kard. Zenon Grocholewski oraz kard. Stanisław Ryłko.
Rozpoczęcie konklawe jest poprzedzane mszą święta, którą zaplanowano na godzinę 10:00. Odprawić ma ją kard. Angelo Sodano, który sam nie bierze udziału w wyborze papieża, ponieważ nie pozwala mu na to zaawansowany wiek. Jest to msza otwarta, co oznacza, że w intencji wyboru nowej głowy Kościoła mogą pomodlić się także wierni.
O 16:30 kardynałowie mają zebrać się w Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego. Zgodnie z procedurą, stamtąd przejdą do Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie następnie wszyscy będą musieli złożyć przysięgę związaną z tajemnicą, jaka obowiązuje przy wyborze papieża, ale również związaną z kompetentnym wypełnianiem swoich obowiązków zarówno jako kardynała, jak i ewentualnego, przyszłego papieża.
Dopiero wieczorem, po rozważaniach i modlitwach, dojdzie do pierwszego głosowania. Następnie, procedury dotyczące głosowania będą się powtarzały aż do wyboru papieża, czyli do momentu, w którym jeden z kandydatów otrzyma, co najmniej 2/3 głosów. Dzienna liczba głosowań może sięgnąć maksymalnie 4.
Jeżeli po pełnym tygodniu nadal nie uda się wybrać papieża, to następuje dzień przerwy i powtórzenie całotygodniowej procedury.
Kartki z głosami kardynałów są palone po każdym głosowaniu. Stąd też bierze się słynny dym, po którego kolorze wierni rozpoznają, czy dokonano wyboru. Jeśli nadal nie wiadomo, kto będzie papieżem, do kartek dorzuca się ponoć słomę, by dym był czarny. W przypadku wyboru papieża, pali się same kartki.
Wszyscy kardynałowie na czas konklawe są izolowani od świata zewnętrznego. Mieszkają w Domu Świętej Marty, w Watykanie i są tam pozbawieni dostępu do mediów tak, radio czy telewizja nie przeszkadzały im w głębokiej zadumie i rozważaniu nad tym, kto powinien zostać głową Kościoła.
Jeżeli chodzi o polskich kardynałów, którzy biorą udział w konklawe, jednak nie mają większych szans na wybór, to są nimi kard. Stanisław Dziwisz, kard. Kazimierz Nycz, kard. Zenon Grocholewski oraz kard. Stanisław Ryłko.
Rozpoczęcie konklawe jest poprzedzane mszą święta, którą zaplanowano na godzinę 10:00. Odprawić ma ją kard. Angelo Sodano, który sam nie bierze udziału w wyborze papieża, ponieważ nie pozwala mu na to zaawansowany wiek. Jest to msza otwarta, co oznacza, że w intencji wyboru nowej głowy Kościoła mogą pomodlić się także wierni.
O 16:30 kardynałowie mają zebrać się w Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego. Zgodnie z procedurą, stamtąd przejdą do Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie następnie wszyscy będą musieli złożyć przysięgę związaną z tajemnicą, jaka obowiązuje przy wyborze papieża, ale również związaną z kompetentnym wypełnianiem swoich obowiązków zarówno jako kardynała, jak i ewentualnego, przyszłego papieża.
Dopiero wieczorem, po rozważaniach i modlitwach, dojdzie do pierwszego głosowania. Następnie, procedury dotyczące głosowania będą się powtarzały aż do wyboru papieża, czyli do momentu, w którym jeden z kandydatów otrzyma, co najmniej 2/3 głosów. Dzienna liczba głosowań może sięgnąć maksymalnie 4.
Jeżeli po pełnym tygodniu nadal nie uda się wybrać papieża, to następuje dzień przerwy i powtórzenie całotygodniowej procedury.
Kartki z głosami kardynałów są palone po każdym głosowaniu. Stąd też bierze się słynny dym, po którego kolorze wierni rozpoznają, czy dokonano wyboru. Jeśli nadal nie wiadomo, kto będzie papieżem, do kartek dorzuca się ponoć słomę, by dym był czarny. W przypadku wyboru papieża, pali się same kartki.
Wszyscy kardynałowie na czas konklawe są izolowani od świata zewnętrznego. Mieszkają w Domu Świętej Marty, w Watykanie i są tam pozbawieni dostępu do mediów tak, radio czy telewizja nie przeszkadzały im w głębokiej zadumie i rozważaniu nad tym, kto powinien zostać głową Kościoła.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.