Dziś odbył się Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów
Dzisiaj w Warszawie odbył się Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów, który został zorganizowany w celu upamiętnienia wprowadzenia stanu wojennego, a jednocześnie miał być głośnym sprzeciwem wobec domniemanym fałszerstwom, do jakich doszło podczas ostatnich wyborów samorządowych. Współorganizatorem marszu było Prawo i Sprawiedliwość.
13 grudnia, czyli dokładnie w 33. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego w Warszawie odbył się Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów współorganizowany przez Prawo i Sprawiedliwość. O ile część osób chciała pochodem uczcić pamięć ofiar stanu wojennego, to politycy i sympatycy partii Jarosława Kaczyńskiego w większości przyszli, by dać wyraz sprzeciwu wobec fałszerstwom, jakie według nich pojawiły się podczas ostatnich wyborów samorządowych.
Uczestnicy marszu zebrali się ok. 13:00 na Placu Trzech Krzyży. Zanim wyruszyli, odśpiewano hymn Polski, a minutą ciszy uczczono ofiary stanu wojennego. Wyczytano też nazwiska wszystkich poległych za wolną Polskę, natomiast aktor Jerzy Zelnik odczytał deklarację ideową marszu uświadamiając przybyłym, czemu służyć ma to wydarzenie.
Pochód udał się pod Belweder. Na całej trasie dało się słyszeć okrzyki osób domagających się powtórzenia wyborów do samorządów. Chociaż marsz został zgłoszony, jako wydarzenie, w którym udział weźmie ok. 100 tysięcy osób i o takiej liczbie uczestników mówili sami organizatorzy, to jednak według niektórych szacunków było to tylko 30-60 tysięcy osób. Niemniej jednak organizatorzy nazwali marsz „największym marszem w powojennej Polsce”.
Zgromadzenie publiczne było zgłoszone do 17:00, jednak zakończyło się nieco wcześniej. Ostatnim punktem wydarzenia była przemowa Jarosława Kaczyńskiego przed Belwederem. Wspomniał w niej o tym, że Polska wymaga innego sposobu przeprowadzania wyborów, przy okazji zarzucając obecnej władzy, że ma przesadny wpływ na decyzje sądów.
Szef PiS kilkukrotnie podkreślił, że uczestnicy marszu domagają się realnego wpływu na wybór władz, a fałszowanie wyników uniemożliwia to, łamiąc prawa obywateli. Dodał także, że pewnego dnia wybory zostaną powtórzone, a do tego zapewnił zgromadzonych, że kiedy uda się odsunąć od władzy obecny rząd, nadejdzie czas „Polski wolnych Polaków”.
Do samego końca marsz przebiegał bardzo spokojnie. Organizatorzy już na początku poprosili o schowanie transparentów, by nie prowokować innych osób. Niemniej jednak poza wieloma flagami w powietrzu, gdzieniegdzie widoczne były też pojedyncze hasła lub symbole PiS. Część uczestników niosła ze sobą także róże w narodowych barwach.
Uczestnicy marszu zebrali się ok. 13:00 na Placu Trzech Krzyży. Zanim wyruszyli, odśpiewano hymn Polski, a minutą ciszy uczczono ofiary stanu wojennego. Wyczytano też nazwiska wszystkich poległych za wolną Polskę, natomiast aktor Jerzy Zelnik odczytał deklarację ideową marszu uświadamiając przybyłym, czemu służyć ma to wydarzenie.
Pochód udał się pod Belweder. Na całej trasie dało się słyszeć okrzyki osób domagających się powtórzenia wyborów do samorządów. Chociaż marsz został zgłoszony, jako wydarzenie, w którym udział weźmie ok. 100 tysięcy osób i o takiej liczbie uczestników mówili sami organizatorzy, to jednak według niektórych szacunków było to tylko 30-60 tysięcy osób. Niemniej jednak organizatorzy nazwali marsz „największym marszem w powojennej Polsce”.
Zgromadzenie publiczne było zgłoszone do 17:00, jednak zakończyło się nieco wcześniej. Ostatnim punktem wydarzenia była przemowa Jarosława Kaczyńskiego przed Belwederem. Wspomniał w niej o tym, że Polska wymaga innego sposobu przeprowadzania wyborów, przy okazji zarzucając obecnej władzy, że ma przesadny wpływ na decyzje sądów.
Do samego końca marsz przebiegał bardzo spokojnie. Organizatorzy już na początku poprosili o schowanie transparentów, by nie prowokować innych osób. Niemniej jednak poza wieloma flagami w powietrzu, gdzieniegdzie widoczne były też pojedyncze hasła lub symbole PiS. Część uczestników niosła ze sobą także róże w narodowych barwach.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.