Dzisiaj w stolicy przedstawiony zostanie raport dotyczący konkurencyjności polskiej gospodarki, który został opracowany przez ekspertów pracujących dla Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Dokument zaprezentować ma sekretarz generalna OECD Angela Gurria.

Eksperci pracujący dla OECD, którzy byli odpowiedzialni za przygotowanie raportu podkreślali, że do najważniejszych zmian, jakich potrzebuje polska gospodarka, by zwiększyć poziom swojej konkurencyjności, należą te dotyczące rynku pracy i jego elastyczności oraz modyfikacje związane z udogodnieniami dla przedsiębiorców.

Wśród rekomendacji opublikowanych przez OECD znalazły się te dotyczące przyspieszenia prywatyzacji. Proces ten powinien szczególnie dotyczyć naszego przemysłu, ponieważ z danych wynika, że spośród wszystkich krajów należących do organizacji, to u nas udział przemysłu publicznego w gospodarce jest jednym z największych.

W raporcie i dołączonych do niego zaleceniach wspomniano także o potrzebie zmiany prawa upadłościowego, które obecnie jest zbyt zawiłe i sprawia trudności tym przedsiębiorcom, którzy decydują się powrócić do biznesu po wcześniej ogłoszonej upadłości.

Sporo miejsca poświęcono także systemowi podatkowemu, który zdaniem OECD powinien zostać tak zmodyfikowany, aby był godniejszy dla firm, w tym głównie tych średnich i małych. Przy okazji podkreślono, że niezwykle istotne jest wspieranie innowacyjności takich przedsiębiorstw, ponieważ tylko w ten sposób daje im się szanse na długofalowe funkcjonowania na satysfakcjonującym poziomie.

Gdyby udało się zainwestować więcej w innowacyjność, to małe i średnie przedsiębiorstwa mogłyby nabrać większego znaczenia dla tworzenia polskiego Produktu Krajowego Brutto, jednak politycy już zwrócili uwagę na fakt, że innowacyjność będzie rozwijała się wtedy, gdy zmiany zajdą także na uczelniach wyższych, które w tych celach muszą ściśle współpracować z firmami.

Raport OECD, poza analizą polskiego rynku oraz dotyczącymi go rekomendacjami, zawiera także prognozy, które już wcześniej podano do wiadomości publicznej. Zakładają one, że bezrobocie w Polsce będzie powoli, lecz systematycznie spadało, a PKB będzie rosło coraz szybciej. Ponadto, ożywienie gospodarcze ma sprawić, że inflacja znajdzie się na poziomie będącym celem inflacyjnym, czyli 2,5%. Dzięki działaniom fiskalnym, obniżyć ma się deficyt nominalny, a dług publiczny w 2015r. ma wynosić 52% wartości PKB.