Dymisja Waldemara Pawlaka
Zgodnie z sobotnimi zapowiedziami, Waldemar Pawlak podał się do dymisji, rezygnując ze stanowiska wiceministra oraz ministra gospodarki. Podkreślił, że jego decyzja wiąże się z faktem, iż do rządu należeć powinny te osoby, które cieszą się zaufaniem własnego środowiska politycznego. Skoro jego partia postanowiła wybrać na swojego szefa kogoś innego, oznacza to, że on sam tym zaufaniem nie jest już obdarzany.
W sobotę Polskie Stronnictwo Ludowe wybrało nowego przewodniczącego swojej partii. Został nim Janusz Piechociński. Tuż po ogłoszeniu wyników głosowania, dotychczasowy szef partii, Waldemar Pawlak zapowiedział, że w poniedziałek niezwłocznie poda się do dymisji.
Formalnie, dokumenty związane z dymisją, Pawlak ma przekazać premierowi dzisiaj popołudniu. Dodał przy tym, że ma nadzieję, iż premier nie będzie w żaden sposób odwlekał całej sprawy i bezproblemowo zaakceptuje jego decyzję.
Natomiast w trakcie konferencji prasowej z udziałem Janusza Piechocińskiego, nowy szef PSL zaznaczył, że ma nadzieję, iż premier Donald Tusk nie przyjmie dymisji Pawlaka. Dodał także, że zamierza dbać o budowę autorytetu wcześniejszego przewodniczącego PSL. Uważa bowiem, że Waldemar Pawlak jest potrzebny w rządzie, w którym ma jeszcze wiele do zrobienia. W związku z tym, Piechociński zamierza jeszcze prowadzić rozmowy z Pawlakiem, nakłaniając go do pozostania.
Rzecznik rządu przekazał natomiast informację, że jeszcze w tym tygodniu Donald Tusk zechce spotkać się z nowym przewodniczącym PSL, żeby omówić dalszą współpracę koalicyjną. Dodał również, że politycy mają nadzieję, iż dalsza współpraca będzie przebiegała podobnie do tej dotychczasowej. Niemniej jednak, trzeba określić nowe zasady wspólnego działania.
Co do kwestii przejęcia przez Janusza Piechocińskiego stanowiska wicepremiera, nie ma jeszcze żadnej decyzji. Rząd zamierza poczekać na konkretne ustalenia ze strony PSL. Rzecznik rządu przyznał również, że zarówno premier, jak i wielu innych polityków było zdziwionych wynikiem wyborów wewnątrzpartyjnych PSL. Mimo tego, wszyscy w pełni akceptują taki stan rzeczy podkreślając, że na tym polega demokracja, by na czele zgrupowania stała ta osoba, którą chcieliby widzieć na stanowisku członkowie partii.
Formalnie, dokumenty związane z dymisją, Pawlak ma przekazać premierowi dzisiaj popołudniu. Dodał przy tym, że ma nadzieję, iż premier nie będzie w żaden sposób odwlekał całej sprawy i bezproblemowo zaakceptuje jego decyzję.
Natomiast w trakcie konferencji prasowej z udziałem Janusza Piechocińskiego, nowy szef PSL zaznaczył, że ma nadzieję, iż premier Donald Tusk nie przyjmie dymisji Pawlaka. Dodał także, że zamierza dbać o budowę autorytetu wcześniejszego przewodniczącego PSL. Uważa bowiem, że Waldemar Pawlak jest potrzebny w rządzie, w którym ma jeszcze wiele do zrobienia. W związku z tym, Piechociński zamierza jeszcze prowadzić rozmowy z Pawlakiem, nakłaniając go do pozostania.
Rzecznik rządu przekazał natomiast informację, że jeszcze w tym tygodniu Donald Tusk zechce spotkać się z nowym przewodniczącym PSL, żeby omówić dalszą współpracę koalicyjną. Dodał również, że politycy mają nadzieję, iż dalsza współpraca będzie przebiegała podobnie do tej dotychczasowej. Niemniej jednak, trzeba określić nowe zasady wspólnego działania.
Co do kwestii przejęcia przez Janusza Piechocińskiego stanowiska wicepremiera, nie ma jeszcze żadnej decyzji. Rząd zamierza poczekać na konkretne ustalenia ze strony PSL. Rzecznik rządu przyznał również, że zarówno premier, jak i wielu innych polityków było zdziwionych wynikiem wyborów wewnątrzpartyjnych PSL. Mimo tego, wszyscy w pełni akceptują taki stan rzeczy podkreślając, że na tym polega demokracja, by na czele zgrupowania stała ta osoba, którą chcieliby widzieć na stanowisku członkowie partii.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.