Amerykańska misja działająca przy Organizacji Narodów Zjednoczonych poinformowała, że Stany Zjednoczone wycofują się z paktu na rzecz migracji. Głównym argumentem za taką decyzją był fakt, że jest on niezgodny z założeniami polityki imigracyjnej prowadzonej przez obecnego prezydenta, Donalda Trumpa. Ambasador USA przy ONZ podkreśliła przy tym, że władze amerykańskie chcą samodzielnie podejmować wszelkie decyzje dotyczące spraw migracyjnych.

Zdaniem władz USA, założenia tzw. Deklaracji Nowojorskiej, która traktuje o polityce migracyjnej ONZ, nie są zbieżne z zasadami suwerenności ich kraju. W związku z tym, Donald Trump postanowił wycofać się z uczestnictwa w opracowywaniu paktu, który ma zostać zaakceptowany w przyszłym roku przez kraje należące do ONZ.

Pakt nazywany Deklaracją Nowojorską, został podpisany przez 193 kraje członkowskie. Jego podstawowymi zadaniami są wzmocnienie i koordynacja międzynarodowych działań na rzecz poprawy sytuacji uchodźców i migrantów. Zdaniem wielu polityków, pozwoliłoby to także na kulturowe wzbogacanie poszczególnych regionów świata. Specjaliści nie mają przy tym wątpliwości, że dla dobra uchodźców i migrantów, wszystkie państwa powinny rozpocząć ścisłą współpracę.

Przytaczając słowa amerykańskich polityków, media przypomniały, że odkąd urząd prezydenta objął Donald Trump, Stany Zjednoczone wycofały się już z wielu międzynarodowych porozumień. Część z nich stanowiły dokumenty wspólne, opracowywane dla wszystkich krajów należących do ONZ.

Wśród bardziej kontrowersyjnych decyzji amerykańskich władz należy rezygnacja z uczestnictwa w Funduszu Ludnościowym ONZ, który zajmuje się planowaniem rodziny, opieką zdrowotną i materialną nad dziećmi z ponad 150 krajów świata.

Trump od dawna otwarcie krytykował ONZ i odkąd ma taką szansę, stopniowo ogranicza aktywność USA w jej szeregach. Jeszcze zanim odbyła się jego inauguracja, oświadczył, że za jego kadencji, wkład USA w budżet ONZ będzie ograniczony.