Dobre wiosenne prognozy KE dla polskiej gospodarki
Komisja Europejska przedstawiła najnowsze prognozy gospodarcze dla naszego kraju. Są one lepsze od poprzednich i zakładają wzrost PKB o 3,7% w tym roku i o 3,6% w roku następnym. Jeszcze 2 miesiące temu europejscy analitycy spodziewali się, że w 2016r. i 2017r. polska gospodarka będzie rozwijała się w takim samym tempie - o 3,5% w ujęciu rocznym.
Komisja Europejska opublikowała najnowsze prognozy gospodarcze na ten i następny rok. Były one korzystne dla Polski, ponieważ podniesiono wcześniejsze przewidywania. O ile w lutym unijni eksperci zakładali, że nasz Produkt Krajowy Brutto zarówno w 2015, jak i 2016r. wzrośnie o 3,5%, to tym razem ich prognozy były wyższe.
Według dzisiejszej publikacji, w bieżącym roku polska gospodarka ma wzrosną o 3,7% w porównaniu do roku ubiegłego. Tempo rozwoju w roku 2017 ma wynieść 3,6% w ujęciu rocznym. Wśród głównych czynników wpływających na dynamikę naszej gospodarki, nadal wymienia się konsumpcję prywatną. Rosnąca konsumpcja ma być natomiast efektem podwyższonych dochodów gospodarstw rodzinnych. To zasługa programu 500+, rosnącego zatrudnienia i coraz wyższych zarobków.
Europejscy eksperci zakładają również, że poza konsumpcją prywatną, rosnąć będą prywatne inwestycje. Utrzymana ma zostać dobra sytuacja rodzimego eksportu. W dodatku poprawiać ma się kondycja rynku pracy. Spadać ma bezrobocie i wzrastać liczba podpisywanych stałych umów o pracę.
KE podała również, że tegoroczny deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych ma znaleźć się na poziomie 2,5% wartości PKB, natomiast w kolejnym roku ma on wynieść 3,1%. Należy podkreślić, że będzie to minimalne przekroczenie dopuszczalnego progu, który wyznaczyła państwom członkowskim Unia Europejska.
Jednocześnie komisarze unijni podkreślili, że aby prognozy się sprawdziły, polskie władze muszą uporządkować jeszcze kilka kwestii. Przede wszystkim chodzi o sprawę Trybunału Konstytucyjnego, bo aby gospodarka prężnie się rozwijała, potrzebny jest też stabilny system polityczny i sądowniczy. Poza tym zaznaczono, że negatywne skutki dla naszej kondycji gospodarczej mogłoby mieć powrócenie do poprzedniego, niższego wieku emerytalnego czy przewalutowanie kredytów hipotecznych na złotówki. To działanie mogłoby drastycznie osłabić system bankowy.
Według dzisiejszej publikacji, w bieżącym roku polska gospodarka ma wzrosną o 3,7% w porównaniu do roku ubiegłego. Tempo rozwoju w roku 2017 ma wynieść 3,6% w ujęciu rocznym. Wśród głównych czynników wpływających na dynamikę naszej gospodarki, nadal wymienia się konsumpcję prywatną. Rosnąca konsumpcja ma być natomiast efektem podwyższonych dochodów gospodarstw rodzinnych. To zasługa programu 500+, rosnącego zatrudnienia i coraz wyższych zarobków.
Europejscy eksperci zakładają również, że poza konsumpcją prywatną, rosnąć będą prywatne inwestycje. Utrzymana ma zostać dobra sytuacja rodzimego eksportu. W dodatku poprawiać ma się kondycja rynku pracy. Spadać ma bezrobocie i wzrastać liczba podpisywanych stałych umów o pracę.
KE podała również, że tegoroczny deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych ma znaleźć się na poziomie 2,5% wartości PKB, natomiast w kolejnym roku ma on wynieść 3,1%. Należy podkreślić, że będzie to minimalne przekroczenie dopuszczalnego progu, który wyznaczyła państwom członkowskim Unia Europejska.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.