Markit Economics opublikował dzisiaj szereg danych na temat październikowej wartości wskaźników PMI dla przemysłu konkretnych krajów oraz Eurolandu. Zgodnie z wynikami, w Polsce przemysłowe PMI wzrosło już po raz szósty z kolei, osiągając poziom 53,4 pkt, czyli rosnąc o 0,3 pkt w porównaniu do września 2013r. Wynik był tym lepszy, że analitycy prognozowali spadek do poziomu 52,8 pkt.

Do wzrostu PMI dla sektora przemysłowego najbardziej przyczyniły się świetne wyniki rodzimego eksportu. Wzrost nowych zamówień składanych przez zagranicznych odbiorców jest najwyższy od 15 lat i na razie wiele wskazuje na to, że sytuacja ta jeszcze się utrzyma. Niektórzy analitycy śmiało przyznają, że nasza gospodarka rzeczywiście rozwija się coraz szybciej i można liczyć na dalsze dobre dane w następnych miesiącach.

Poza odczytem przemysłowego PMI dla Polski, Markit opublikował także wskaźniki dla wielu innych państw oraz dla strefy euro. W Eurolandzie indeks PMI urósł w październiku o 0,2 pkt z poziomu 51,1 pkt we wrześniu do 51,3 pkt obecnie. Są to dane w pełni zgodne z założeniami ekspertów.

Wzrost zanotował również indeks PMI dla sektora przemysłowego najważniejszej gospodarki europejskiej, czyli Niemiec. W październiku sięgnął on poziomu 51,7 pkt wobec przewidywań na poziomie 51,1 pkt. To również wynik lepszy od szacunków analityków, którzy spodziewali się, że będzie to 51,5 pkt.

Jeśli chodzi o Europę, to wciąż dużym zawodem są odczyty przemysłowego PMI dla Francji. Nadal indeks znajduje się poniżej progu 50,0 pkt oddzielającego spowolnienie gospodarcze od ożywienia. Podczas, gdy większość Europy notuje już wzrosty, to francuski przemysł wciąż kuleje. W październiku PMI wyniosło dla niego 49,1 pkt, więc było o 0,3 pkt gorsze od przewidywań i o 0,7 pkt gorsze niż we wrześniu.