pieniadz.pl

Deregulacja zawodów w Polsce. Będzie łatwiej o pracę?

piątek, 18-05-2012 godz. 10:10

Jeszcze w tym miesiącu do rządu ma trafić projekt ustawy zakładającej deregulację niektórych zawodów. Łatwiejszy dostęp do części profesji miałby przynieść korzyści młodym ludziom, dopiero szukającym swojego pierwszego zatrudnienia, pracodawcom, którzy ponosiliby niższe koszty oraz reszcie społeczeństwa, ponieważ tańsze stałyby się pewne usługi.
Początkowo, Ministerstwo Sprawiedliwości zakładało, że deregulacja obejmie 49 spośród 380 zawodów, których zdobycie wymagało do tej pory szczególnych starań. Na liście znalazły się profesje zaliczane do różnych branż. Zmiany miałyby dotyczyć prawników, komorników, bibliotekarzy, taksówkarzy, marynarzy, ale też np. spawaczy w zakładach wydobywających surowce metodą odkrywkową, geodetów czy trenerów.

Ze względu na fakt, że plany Ministerstwa budziły spore kontrowersje, od marca do kwietnia b.r. trwały konsultacje społeczne, mające na celu wyłonienie ostatecznego zestawienia zawodów, które ulegną deregulacji. Jak przyznają ministrowie odpowiedzialni za projekt ustawy, jeszcze nie podjęli oni ostatecznych decyzji na temat tego, które z planowanych zawodów pozostaną na liście, a które zostaną wykreślone.

Trzeba jednak przyznać, że ustawa byłaby niesprawiedliwa wobec obecnych pracowników, którzy przeszli dłuższą, bardziej wyboistą drogę, by uzyskać dzisiejsze stanowisko. Pojawiająca się konkurencja mogłaby zachwiać ich pozycję. Tym bardziej, że mniej doświadczeni i gorzej przygotowani specjaliści najprawdopodobniej oferowaliby niższe ceny za te same usługi. W obliczu kryzysu gospodarczo-ekonomicznego, klienci wybieraliby zapewne mniej kosztowne oferty, więc negatywnie odbiłoby się to na fachowcach działających w branży od lat.

Oprócz tego, ustawie sprzeciwia się część pracodawców, którzy mieliby później zatrudniać konkretnych specjalistów. Zdają sobie oni sprawę z tego, że łatwiejszy dostęp do zawodu może oznaczać niższy poziom przygotowania do jego wykonywania. Jak nietrudno się domyślić, byłoby to też nie na rękę firmom, które zajmują się prowadzeniem kursów i szkoleń zawodowych. Ułatwienie zdobywania zawodu oraz zwalnianie z obowiązku przechodzenia poszczególnych kursów sprawi, że stracą one część klientów.

Niektórzy martwią się również faktem, że mniejsze wymagania w części zawodów sprawią, że łatwiej będzie zatrudnić zagranicznych pracowników. W przypadku pewnych profesji jest to naprawdę niestosowne. O ile obniżenie wymagań wobec trenerów mogłoby uprościć zatrudnianie wykwalifikowanych obcokrajowców, przynosząc sporo pozytywów, o tyle z pewnością problematyczne byłoby umożliwienie pracy zagranicznym przewodnikom turystycznym, którzy nie są merytorycznie przygotowani do oprowadzania ludzi po polskich zabytkach. Stąd też zdecydowany sprzeciw przewodników turystycznych. Część grup zawodowych, jak choćby trenerzy, jest skłonna zgodzić się na zmiany, lecz na ustalonych przez nich warunkach.

Ministerstwo Sprawiedliwości liczy na to, że ułatwienie dostępu do zdobycia określonych zawodów, zwiększy liczbę miejsc pracy w naszym kraju. Szacuje się, że jeśli zmiany wejdą w życie, to będzie to szansą dla nawet 100 tysięcy specjalistów szukających obecnie wakatu. Miałoby to w niewielkim stopniu zmniejszyć bezrobocie i poruszyć gospodarkę. Poza tym, moglibyśmy nieco nadgonić Europę – w naszym kraju lista regulowanych zawodów jest najdłuższa spośród wszystkich państw europejskich. Przeciętnie liczy ona sobie ok. 150, a nie 380 pozycji.

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub .

Komentarze:

Brak komentarzy do Deregulacja zawodów w Polsce. Będzie łatwiej o pracę?.

Podobne

Kursy walut 2024-02-29

+ więcej

www.Autodoc.pl

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm