Dalsze prace deregulacyjne – jakie jeszcze czekają nas zmiany?
Ministerstwo Gospodarki zapowiedziało, że w ciągu najbliższych kilku tygodni gotowa będzie kolejna część ustawy deregulacyjnej. Będzie to ciąg dalszy dwóch poprzednich dokumentów. Tym razem, poruszona zostanie kwestia zminimalizowania czasu poświęcanego przez firmy na prowadzenie czynności administracyjnych. W przyszłości ma również pojawić się projekt standaryzacji części pism urzędowych.
Zgodnie z założeniami, na przestrzeni kilku najbliższych tygodni, powstanie projekt trzeciej już ustawy deregulacyjnej. Po raz kolejny rozważona ma być propozycja wprowadzenia terminu 30 dni na zwrot różnicy podatku VAT. Obecnie okres ten wynosi 60 dni. Identyczna koncepcja pojawiła się już ostatnim razem, podczas tworzenia drugiej ustawy deregulacyjnej, jednak wtedy na wprowadzenie zmian nie zgodziło się Ministerstwo Finansów.
Ponadto, politycy zapowiadają, że mają nadzieję, iż w najnowszej ustawie uda się zawrzeć zapisy, które pozwolą na skrócenie czasu przeznaczanego na wykonywanie procedur administracyjnych. Miałoby to być ułatwieniem dla przedsiębiorców. Poza tym, już teraz Ministerstwo Gospodarki przyznaje, że w przyszłości podjęte zostaną prace nad utworzeniem czwartej ustawy. Ona również ma wprowadzać zmiany sprzyjające głównie firmom.
Planowana na przełom czerwca i lipca czwarta ustawa deregulacyjna skupiałaby się na standaryzacji części wzorów pism, które są niezbędne podczas prowadzenia czynności administracyjnych. Przede wszystkim, miałyby pojawić się jednakowe wzory dokumentów w całej Polsce, co byłoby jedną z najdogodniejszych zmian – skorzystaliby na tym zarówno urzędnicy, jak i petenci. Dodatkowo, istnieje prawdopodobieństwo, że nie będą nam już potrzebne sterty załączników, które bywały niezbędne przy składaniu podań i wniosków. Zaświadczenia wymagające pisemnego potwierdzenia lub dołączania kopii innych dokumentów miałyby zostać zastąpione oświadczeniami, które każdy może spisać w dowolnej chwili. Ich potwierdzeniem byłby podpis petenta.
Komfort procedur urzędowych z pewnością zostałby też podniesiony, gdyby udało się wprowadzić w życie zmiany dotyczące elektronizacji działań administracyjnych. Elektronizacji miałyby zostać poddane procedury takie, jak np. wysyłanie zgłoszeń do Państwowej Inspekcji Sanitarnej, zgłoszenia rozbiórki nieruchomości, część zezwoleń, w tym te dotyczące prowadzenia aptek, rozpowszechniania środków ochrony roślin czy zbiorowego odprowadzania ścieków. Ponadto, z niektórych zapisów miałby zniknąć obowiązek pisemnego potwierdzania danych czy innych informacji. To otworzyłoby drogę do przesyłania wielu dokumentów drogą elektroniczną.
Jeszcze jednym z pomysłów Ministerstwa Gospodarki jest stworzenie bazy wzorów dokumentów administracyjnych w sieci na platformie ePUAP. Dzięki temu, każdy obywatel miałby do nich dostęp, co ułatwiłoby ich spisywanie i pozwoliłoby na wypełnianie ich zarówno w formie on-line, jak też w postaci pisemnej, po uprzednim wydrukowaniu.
Przypomnijmy, że dotychczas w życie weszły już dwie ustawy deregulacyjne – ta z lipca 2011r. pozwoliła zamieniać wypisy, odpisy oraz zaświadczenia składane w urzędach na oświadczenia. Natomiast ta z września 2011r. umożliwiła wydłużenie czasu, w którym należy wykorzystać zaległy, zeszłoroczny urlop do 30 września i zniosła przymus składania pracownikom raportów dotyczących odciągania składek w ZUS.
Ponadto, politycy zapowiadają, że mają nadzieję, iż w najnowszej ustawie uda się zawrzeć zapisy, które pozwolą na skrócenie czasu przeznaczanego na wykonywanie procedur administracyjnych. Miałoby to być ułatwieniem dla przedsiębiorców. Poza tym, już teraz Ministerstwo Gospodarki przyznaje, że w przyszłości podjęte zostaną prace nad utworzeniem czwartej ustawy. Ona również ma wprowadzać zmiany sprzyjające głównie firmom.
Planowana na przełom czerwca i lipca czwarta ustawa deregulacyjna skupiałaby się na standaryzacji części wzorów pism, które są niezbędne podczas prowadzenia czynności administracyjnych. Przede wszystkim, miałyby pojawić się jednakowe wzory dokumentów w całej Polsce, co byłoby jedną z najdogodniejszych zmian – skorzystaliby na tym zarówno urzędnicy, jak i petenci. Dodatkowo, istnieje prawdopodobieństwo, że nie będą nam już potrzebne sterty załączników, które bywały niezbędne przy składaniu podań i wniosków. Zaświadczenia wymagające pisemnego potwierdzenia lub dołączania kopii innych dokumentów miałyby zostać zastąpione oświadczeniami, które każdy może spisać w dowolnej chwili. Ich potwierdzeniem byłby podpis petenta.
Jeszcze jednym z pomysłów Ministerstwa Gospodarki jest stworzenie bazy wzorów dokumentów administracyjnych w sieci na platformie ePUAP. Dzięki temu, każdy obywatel miałby do nich dostęp, co ułatwiłoby ich spisywanie i pozwoliłoby na wypełnianie ich zarówno w formie on-line, jak też w postaci pisemnej, po uprzednim wydrukowaniu.
Przypomnijmy, że dotychczas w życie weszły już dwie ustawy deregulacyjne – ta z lipca 2011r. pozwoliła zamieniać wypisy, odpisy oraz zaświadczenia składane w urzędach na oświadczenia. Natomiast ta z września 2011r. umożliwiła wydłużenie czasu, w którym należy wykorzystać zaległy, zeszłoroczny urlop do 30 września i zniosła przymus składania pracownikom raportów dotyczących odciągania składek w ZUS.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.