Chociaż pracodawcy na pewno chcieliby, żeby pracownicy chętniej zostawali w pracy po godzinach, to jednak eksperci nie mają wątpliwości, że takie sytuacje powinny zdarzać się wyłącznie sporadycznie, w razie wyjątkowej potrzeby. Podkreśla się, że podwładny, który zbyt często przesiaduje po godzinach, staje się mniej produktywny, a przede wszystkim, sam przyzwyczaja szefostwo do tego, by więcej od niego wymagano.

W ten sposób można się jednak łatwo zatracić w obowiązkach zawodowych. Dobrowolne nadgodziny, jeśli występują zbyt często, stają się dla przełożonego standardem, który w pewnym momencie przestanie być doceniany. Jeśli jednak powrócimy do standardowego dnia pracy, może się okazać, że szef będzie już niezadowolony.

Poza tym dość oczywistym jest, że skoro pracujemy więcej od innych, oczekiwania wobec nas także są większe. Czy jednak zawsze warto dawać z siebie aż 110%? Jeśli wykazujemy przesadną ambicję, pracodawca w końcu zacznie wymagać od nas cudów. A jeśli ich nie uczynimy, możemy poważnie narazić się firmie.

Wydłużona praca rzadko jest naprawdę efektywna, bo wraz z narastającym zmęczeniem, spada nasza produktywność. Gdyby zostawanie po godzinach miało wpływać na jakość pracy, na pewno więcej osób decydowałoby się na późniejsze wyjście do domu. Ale tak nie jest, natomiast badania jasno wskazują, że największą motywację, jasność umysłu, a więc także produktywność wykazujemy w pierwszych godzinach pracy.

Nadgodziny nie zawsze są płatne. Nie ma chyba większego sensu zostawać w pracy, kiedy i tak nie przyniesie to żadnych wymiernych korzyści. Po co więc rezygnować z życia prywatnego? Jeśli postanawiasz zostać w pracy dłużej, upewnij się przynajmniej, że zostanie to docenione nie tylko miłym słowem, ale też dodatkiem do wypłaty.

Życie prywatne jest niezmiernie ważne, żeby czuć się szczęśliwym, spełnionym człowiekiem. Sama praca nigdy nie będzie wystarczająca, dlatego lepiej wychodzić o ustalonym czasie, by móc ładować baterie, spędzając czas z najbliższymi lub oddając się największym pasjom. Ponadto trzeba pamiętać o zdrowiu, a przepracowanie zawsze negatywnie wpływa na zdrowie.

Zdarza się, że napięte terminy i zlecenia wymagające natychmiastowego dokończenia dają pracownikom poczucie obowiązku zostania po godzinach. Ale taki obowiązek nie istnieje, dlatego nie warto mieć wyrzutów sumienia. Firma zawsze poradzi sobie bez jednego pracownika, więc nikt nie powinien dać sobie wmówić, że bez niego i jego nadgodzin biznes nie może się kręcić.