Czesi obawiają się polskich produktów spożywczych
Szef czeskiego resortu rolnictwa Petr Bendl oznajmił, że chce na szczeblu Unii Europejskiej zabiegać o możliwość zabronienia importu do jego kraju żywności z Polski. Ma to związek z tak zwaną "aferą solną". Czeski minister zamierza w ten sposób wyeliminować wątpliwe jakościowo produkty spożywcze z Polski - podała PAP.
Problem ten ma zostać poruszony na najbliższym posiedzeniu ministrów rolnictwa państw Unii Europejskiej. "Chcemy, aby istniała taka możliwość w przypadku, gdy dojdzie do zagrożenia bezpieczeństwa obywateli" - oznajmił Bendl w telewizji.
Czesi krytykują poczynania polskich władz, które nie przedstawiły szczegółowych informacji w sprawie afery solnej. Już na początku ubiegłego miesiąca Praga zwróciła się do Warszawy o dane na temat firm, które dodawały do swoich produktów sól techniczną zamiast jadalnej. Ponadto Czechy wstrzymały import soli z Polski. Tymczasem poznańska prokuratura, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, oznajmiła, że nie przewiduje przekazywania komukolwiek materiałów dotyczących afery solnej.
Czesi krytykują poczynania polskich władz, które nie przedstawiły szczegółowych informacji w sprawie afery solnej. Już na początku ubiegłego miesiąca Praga zwróciła się do Warszawy o dane na temat firm, które dodawały do swoich produktów sól techniczną zamiast jadalnej. Ponadto Czechy wstrzymały import soli z Polski. Tymczasem poznańska prokuratura, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, oznajmiła, że nie przewiduje przekazywania komukolwiek materiałów dotyczących afery solnej.
Minister Bendl stwierdził, że konieczne jest zapobieganie podobnym przypadkom, a przepływ informacji ze strony polskiej musi ulec zmianie. Komentatorzy podkreślają, że obecnie jednostronne wprowadzenie zakazu sprowadzania żywności z naszego kraju naraziłoby Czech na sankcje ze strony Unii Europejskiej.
Ponadto Czeska Państwowa Inspekcja Rolniczo-Żywnościowa (SZPI) podała ostatnio, że problem są również z innymi produktami spożywczymi z Polski. SZPI nakazała sieci Marko wycofanie polskich kiszonych ogórków i kapusty z powodu zawartości kwasu mrówkowego, który jest zakazany w Czechach.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.