Czarne chmury nad polskÄ… gospodarkÄ…?
Chociaż kryzys nie dotknął Polski w takim stopniu, jak szereg innych unijnych krajów, to jednak okazuje się, że być może wszystko przed nami. W ostatnich latach udawało nam się bronić przed spowolnieniem. Obecnie eksperci coraz poważniej mówią o tym, ze pomysły na stymulowanie naszej gospodarki powoli się kończą i jeśli nie zostaną wprowadzone radykalne zmiany, możemy mieć kłopoty.
Mimo że polska gospodarka całkiem nieźle radziła sobie z kilkuletnim kryzysem panującym w Unii Europejskiej, to jednak w ostatnim czasie pojawiają się sygnały świadczące o tym, że może się to wkrótce zmienić. Eksperci ostrzegają, że nasz kraj potrzebuje wielu zmian, których nie ma komu dokonać. Ci, którzy dotychczas optowali za zmianami, są już zmęczeni, natomiast ich następców mogących podołać zadaniu na razie nie widać.
Specjaliści zwracają uwagę na fakt, że nie pozostały nam już praktycznie żadne instrumenty wzrostu gospodarczego, które mogłyby przekładać się na dalszą poprawę w Polsce. Jedyne opcje, z których można jeszcze skorzystać są albo trudne w realizacji, albo niosą za sobą duży stopień ryzyka. Zdaniem ekspertów, wśród rozwiązań, które mogłyby ratować sytuację jest m.in. restrukturyzacja górnictwa węgla kamiennego czy zmniejszenie liczby gospodarstw rolnych.
Ryzyko problemów gospodarczych wzrasta tym bardziej, że już za kilka lat będziemy musieli funkcjonować bez strukturalnych funduszy z Unii Europejskiej. Chociaż są tylko jednym z czynników przyczyniających się do stymulowania naszej gospodarki, to jednak specjaliści twierdzą, iż mają duże znacznie, choćby ze względu na mobilizowanie Polaków do inwestycji.
Niesprzyjający będzie również pogłębiający się niż geograficzny. Skoro już teraz mówi się o problemach z wypłatą przyszłych emerytur, to należy zakładać, że rzeczywiście będą one spore. Do tego brakować będzie pracowników, więc będziemy musieli w dużej mierze polegać na sile roboczej w postaci imigrantów, lecz i to może być trudne, jeśli nie uda nam się odpowiednio zachęcić ich do przyjazdu i podjęcia pracy w naszym kraju.
Na niekorzyść polskiej gospodarki zapewne działać będzie wciąż duża emigracja zarobkowa, która raczej nie będzie na razie malała. Negatywny wpływ na kondycję państwa ma też rozbudowana biurokracja, etatyzm, zaprzestanie przeprowadzania reform strukturalnych, a także zbyt rozległy sektor państwowy.
W ostatnim czasie wzrost gospodarczy Polski nieco wyhamował, jednak analitycy zakładają, że w kolejnych latach ta tendencja może się utrzymywać, co oznacza, że nie uda nam się dogonić Zachodu tak, jak było to obiecywane przez polityków. Dodatkowo pojawia się zagrożenie, że gospodarka zupełnie wyhamuje, jeśli na czas nie zostaną podjęte odpowiednie działania stymulujące jej rozwój.
Specjaliści zwracają uwagę na fakt, że nie pozostały nam już praktycznie żadne instrumenty wzrostu gospodarczego, które mogłyby przekładać się na dalszą poprawę w Polsce. Jedyne opcje, z których można jeszcze skorzystać są albo trudne w realizacji, albo niosą za sobą duży stopień ryzyka. Zdaniem ekspertów, wśród rozwiązań, które mogłyby ratować sytuację jest m.in. restrukturyzacja górnictwa węgla kamiennego czy zmniejszenie liczby gospodarstw rolnych.
Ryzyko problemów gospodarczych wzrasta tym bardziej, że już za kilka lat będziemy musieli funkcjonować bez strukturalnych funduszy z Unii Europejskiej. Chociaż są tylko jednym z czynników przyczyniających się do stymulowania naszej gospodarki, to jednak specjaliści twierdzą, iż mają duże znacznie, choćby ze względu na mobilizowanie Polaków do inwestycji.
Niesprzyjający będzie również pogłębiający się niż geograficzny. Skoro już teraz mówi się o problemach z wypłatą przyszłych emerytur, to należy zakładać, że rzeczywiście będą one spore. Do tego brakować będzie pracowników, więc będziemy musieli w dużej mierze polegać na sile roboczej w postaci imigrantów, lecz i to może być trudne, jeśli nie uda nam się odpowiednio zachęcić ich do przyjazdu i podjęcia pracy w naszym kraju.
W ostatnim czasie wzrost gospodarczy Polski nieco wyhamował, jednak analitycy zakładają, że w kolejnych latach ta tendencja może się utrzymywać, co oznacza, że nie uda nam się dogonić Zachodu tak, jak było to obiecywane przez polityków. Dodatkowo pojawia się zagrożenie, że gospodarka zupełnie wyhamuje, jeśli na czas nie zostaną podjęte odpowiednie działania stymulujące jej rozwój.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.