Coraz więcej regionów chce secesji
Sprawa Szkocji i jej dążeń do odłączenia się od Wielkiej Brytanii odbiła się sporym echem na całym świecie. Przy okazji, pojawiły się głosy mieszkańców innych terytoriów, które chciałyby odseparować się od krajów, do których aktualnie należą. Zaczęto więcej mówić na temat dążeń niepodległościowych Teksasu. Już jakiś czas temu część włoskich prowincji chciała się też uniezależnić od Włoch.
W ostatnich miesiącach żyliśmy głównie dążeniami separatystycznymi mieszkańców wschodniej Ukrainy, jednak ostatnio temat ten został przebity przez sprawę niepodległości Szkocji. Podczas czwartkowego referendum Szkoci zadecydowali jednak, że pozostaną częścią Wielkiej Brytanii. Warto jednak zawrócić uwagę na fakt, że nie tylko Ukraińcy i Szkoci mają dość zależności od władz.
Od dłuższego czasu o dążeniach niepodległościowych mówią mieszkańcy Teksasu. Południowy stan w większości zamieszkany przez konserwatystów nieprzychylnie podchodzi do polityki prowadzonej przez prezydenta Baracka Obamę. Szczególnie krytykowana jest jego reforma systemu opieki potocznie znana jako Obamacare. To po jej wprowadzeniu niektóre stany zaczęły rozważać odłączenie się od USA.
Po tym, jak Obama został wybrany na drugą kadencję, o wystąpieniu z federacji mówiło aż 20 stanów. Poza Teksasem, były to m.in. Georgia, Luizjana, Kolorado, Michigan oraz Floryda. To jednak Teksas ma na to największe szanse. Przede wszystkim, działania na rzecz odłączenia się od USA podejmowane są tu już od 24 lat. W dodatku, jest to największy stan, który ma najsilniejszą gospodarkę. Co ciekawe, gdyby Teksas został niezależnym państwem, to byłby 12. gospodarką świata!
Jedna nie tylko stany mają dość odgórnej władzy. Podobnie jest z włoskimi prowincjami. Jako, że dość trudno jest odłączać większe terytoria, to popularne stały się tam tzw. „minisecesje”, które polegają na zmianie przynależności administracyjnej poszczególnych miejscowości. Pozwala to zmienić władze, którym podporządkowane są konkretne miasta i miasteczka. W ciągu dekady o możliwość zmiany przynależności wystąpiło 29 włoskich miejscowości, jednak większość z nich nie zdołała osiągnąć celu, a niektóre czekają jeszcze na decyzję.
W marcu odbyło się również referendum w sprawie odłączenia od Włoch Wenecji. Co prawda, miało ono tylko charakter symboliczny i miało dać obraz na poglądy mieszkańców regionu, jednak jego wyniki były dość jednoznaczne. Przy frekwencji wynoszącej 73%, za separacją opowiedziało się aż 89% osób. Niemniej jednak, na razie władze Wenecji nie wykonały żadnych większych kroków mających na celu oddzielenie ich terenów od Włoch.
Podobnie na kwestię zależności od Włoch patrzą mieszkańcy Sardynii. Mieszkańcy wyspy oficjalnie chcieliby osiągnąć niepodległość, by już nie zależeć od władz włoskich, które w ostatnich latach nie spisują się zbyt dobrze. Warto przy tym zauważyć, że o chęci odseparowania się od Italii mieszkańcy poszczególnych prowincji zaczęli mówić w momencie, gdy włoska gospodarka od kilku lat znajduje się w fatalnej kondycji z powodu trwającego od 2008r. kryzysu.
Od dłuższego czasu o dążeniach niepodległościowych mówią mieszkańcy Teksasu. Południowy stan w większości zamieszkany przez konserwatystów nieprzychylnie podchodzi do polityki prowadzonej przez prezydenta Baracka Obamę. Szczególnie krytykowana jest jego reforma systemu opieki potocznie znana jako Obamacare. To po jej wprowadzeniu niektóre stany zaczęły rozważać odłączenie się od USA.
Po tym, jak Obama został wybrany na drugą kadencję, o wystąpieniu z federacji mówiło aż 20 stanów. Poza Teksasem, były to m.in. Georgia, Luizjana, Kolorado, Michigan oraz Floryda. To jednak Teksas ma na to największe szanse. Przede wszystkim, działania na rzecz odłączenia się od USA podejmowane są tu już od 24 lat. W dodatku, jest to największy stan, który ma najsilniejszą gospodarkę. Co ciekawe, gdyby Teksas został niezależnym państwem, to byłby 12. gospodarką świata!
W marcu odbyło się również referendum w sprawie odłączenia od Włoch Wenecji. Co prawda, miało ono tylko charakter symboliczny i miało dać obraz na poglądy mieszkańców regionu, jednak jego wyniki były dość jednoznaczne. Przy frekwencji wynoszącej 73%, za separacją opowiedziało się aż 89% osób. Niemniej jednak, na razie władze Wenecji nie wykonały żadnych większych kroków mających na celu oddzielenie ich terenów od Włoch.
Podobnie na kwestię zależności od Włoch patrzą mieszkańcy Sardynii. Mieszkańcy wyspy oficjalnie chcieliby osiągnąć niepodległość, by już nie zależeć od władz włoskich, które w ostatnich latach nie spisują się zbyt dobrze. Warto przy tym zauważyć, że o chęci odseparowania się od Italii mieszkańcy poszczególnych prowincji zaczęli mówić w momencie, gdy włoska gospodarka od kilku lat znajduje się w fatalnej kondycji z powodu trwającego od 2008r. kryzysu.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.