Deflacja nie odpuszcza. Kolejny raz okazało się, że ceny produktów i usług konsumpcyjnych w Polsce maleją. W marcu ich spadek wyniósł 1,5% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. To tylko minimalnie lepszy wynik od lutowego, gdy odnotowano rekordową deflację na poziomie 1,6%. Dane opublikowane dzisiaj przez Główny Urząd Statystyczny były gorsze od prognoz zakładających spadek cen o 1,3% r/r.

Jeżeli chodzi o zmianę cen w stosunku do wcześniejszego miesiąca, to był to wzrost o 0,2%. Ten odczyt był minimalnie gorszy od przewidywań zakładających zwyżkę wynoszącą 0,3% wobec lutego 2015r. Zarówno dane w ujęciu miesięcznym, jak i rocznym były jednak zgodne z prognozami Ministerstwa Gospodarki.

Warto zaznaczyć, że wydłużająca się deflacja może skłonić Radę Polityki Pieniężnej do kolejnej obniżki stóp procentowych. Przypomnimy, że to właśnie spadek cen był jedną z przyczyn obniżki stóp do obecnych poziomów. Niemniej jednak dzisiejsze posiedzenie RPP nie przyniosło żadnych zmian w tej kwestii i główna z nich, czyli stopa referencyjna nadal wynosi 1,5%.

Jeśli chodzi o szczegółowe dane, do po raz kolejny najmocniej potniały towary i usługi zaliczane do kategorii „transport”. Deflacja wyniosła tu 9,9% w ujęciu rocznym. Same paliwa wykorzystywane w prywatnych pojazdach staniały o 14,8% r/r. Oprócz tego zniżki cen zaobserwowano w przypadku odzieży i obuwia (o 5,3%), żywności (o 3,8%) oraz produktów i usług z kategorii „inne” (o 0,2%).

Niemniej jednak odnotowano również wzrosty cen. Najbardziej podrożała łączność (o 2,5%), ale więcej płaciliśmy także za towary u usługi z zakresu rekreacji i kultury, edukacji oraz restauracji i hoteli (zniżki cen o 1,2%). Ponadto o 1,1% podrożały towary i usługi z kategorii „zdrowie”. Użytkowanie mieszkania kosztowało nas o 0,7% więcej niż przed rokiem, a o 0,2% więcej trzeba było zapłacić za napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe.