Ceny prądu pójdą w górę
Jak wynika z wniosków taryfowych złożonych w Urzędzie Regulacji Energetyki przez sprzedawców energii - czekają nas kolejne podwyżki prądu. W 2011 roku, ceny energii wzrosły od 3,8% do 7,4%.
Sprzedawcy energii domagają się w swoich wnioskach podwyżek dwucyfrowych. Skorelowane jest to również ze wzrostem cen węgla. Kopalnie zapowiedziały w październiku podwyżki o około 20%. Związane jest to z planowanymi inwestycjami oraz sytuacją na rynkach światowych.
To jednak nie wszystko. Na cenę energii dla finalnego odbiorcy składają się również koszt przesyłu energii, który stanowi około 50% kosztów. Również firmy przesyłowe szykują podwyżki.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach ceny energii będą systematycznie rosły. Prąd dobrem luksusowym? Wizja bliższa rzeczywistości, niż nam się to teraz wydaje. W Polsce coraz bardziej palącym problemem są przestarzałe linie przesyłowe, które nie były modernizowane przez dekady i ich stan jest coraz gorszy. Tymczasem zapotrzebowanie na prąd nie maleje. Modernizacja lini przesyłowych jest procesem kosztownym i trudno spodziewać się, że nie odbije się on na cenie prądu dla odbiorcy finalnego.
To jednak nie wszystko. Na cenę energii dla finalnego odbiorcy składają się również koszt przesyłu energii, który stanowi około 50% kosztów. Również firmy przesyłowe szykują podwyżki.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach ceny energii będą systematycznie rosły. Prąd dobrem luksusowym? Wizja bliższa rzeczywistości, niż nam się to teraz wydaje. W Polsce coraz bardziej palącym problemem są przestarzałe linie przesyłowe, które nie były modernizowane przez dekady i ich stan jest coraz gorszy. Tymczasem zapotrzebowanie na prąd nie maleje. Modernizacja lini przesyłowych jest procesem kosztownym i trudno spodziewać się, że nie odbije się on na cenie prądu dla odbiorcy finalnego.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.