Canal+ Cyfrowy zapłaci za wprowadzenie klientów w błąd
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na operatora telewizji kablowej Canal + Cyfrowy karę w wysokości ponad 200 tysięcy złotych za wprowadzenia klientów w błąd. A wszystko przez oferowanie darmowych kanałów, które wcale darmowe nie były – a przynajmniej nie we wszystkich pakietach.
Za oszukanie swoich klientów Canal+ Cyfrowy został ukarany grzywną w wysokości 235 tysięcy 266 zł. Ma to związek z kampanią reklamową dotyczącą promocji, w której nowi nabywcy telewizji Canal+ mieli otrzymywać bezpłatny dostęp do kanałów HBO oraz Canal+. Rzeczywiście, niektórzy mogli z nich korzystać za darmo, jednak pojawiły się wyjątki. Promocja nie obejmowała wykupu najtańszego pakietu telewizyjnego.
W efekcie akcji reklamowej, część osób nabywała Canal+ z nadzieją na obejrzenie nie tylko standardowych programów znajdujących się w podstawowym pakiecie kanałowym, ale również dwóch dodatkowych, obiecanych w reklamach. Jak się później okazywało, część klientów – tych, którzy wybrali tanią opcję – nie mogła jednak skorzystać z żadnej z dwóch obiecanych stacji.
Rezultatem było zarzucenie spółce posuwania się do bezprawnych działań w celu zdobycia nowych klientów. Zgodnie z prawem, konsument musi otrzymywać pełne, prawdziwe informacje dotyczące zarówno produktów, jak i usług. Wielu odbiorców poczuło się po prostu oszukanych, ponieważ wydali pieniądze licząc na usługi lepsze, niż te, które ostatecznie otrzymali.
UOKiK już na początku 2011 roku wszczął postępowanie w tej sprawie. Po ponad rocznym zbieraniu dokumentów i prowadzeniu dochodzenia, wreszcie wydano wyrok. Co do oszustwa, jakiego dopuścił się Canal+ nie było większych wątpliwości. Spółka została oskarżona o zastosowanie praktyk reklamowych naruszających zbiorowe interesy. Za wprowadzenie swoich klientów w błąd przedsiębiorstwo zostało ukarane grzywną w wysokości 235 tysięcy 266 złotych.
Niemniej jednak, wyrok wydany w sprawie Canal+ nie jest prawomocny. Władze telewizji oświadczyły, że już odwołały się od decyzji sądu. Podkreślając, że sprawa nie jest jeszcze zakończona, nie chcą także komentować całej afery.
W efekcie akcji reklamowej, część osób nabywała Canal+ z nadzieją na obejrzenie nie tylko standardowych programów znajdujących się w podstawowym pakiecie kanałowym, ale również dwóch dodatkowych, obiecanych w reklamach. Jak się później okazywało, część klientów – tych, którzy wybrali tanią opcję – nie mogła jednak skorzystać z żadnej z dwóch obiecanych stacji.
Rezultatem było zarzucenie spółce posuwania się do bezprawnych działań w celu zdobycia nowych klientów. Zgodnie z prawem, konsument musi otrzymywać pełne, prawdziwe informacje dotyczące zarówno produktów, jak i usług. Wielu odbiorców poczuło się po prostu oszukanych, ponieważ wydali pieniądze licząc na usługi lepsze, niż te, które ostatecznie otrzymali.
UOKiK już na początku 2011 roku wszczął postępowanie w tej sprawie. Po ponad rocznym zbieraniu dokumentów i prowadzeniu dochodzenia, wreszcie wydano wyrok. Co do oszustwa, jakiego dopuścił się Canal+ nie było większych wątpliwości. Spółka została oskarżona o zastosowanie praktyk reklamowych naruszających zbiorowe interesy. Za wprowadzenie swoich klientów w błąd przedsiębiorstwo zostało ukarane grzywną w wysokości 235 tysięcy 266 złotych.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.