Podstawową zmianą, jaką chciałby wprowadzić premier Wielkiej Brytanii odnośnie imigrantów, byłoby wydłużenie okresu, jaki musi minąć od ich przybycia, zanim zaczną ubiegać się o zasiłki. Wedle propozycji Davida Camerona, musiałyby upłynąć, co najmniej 3 miesiące. Dopiero po tym czasie imigranci mieliby prawo starać się o przyznanie im świadczeń.

Poza tym, zasiłek dla bezrobotnych miałby być przyznawany imigrantom na pół roku, a po tym czasie, musieliby oni wykazać, że istnieje realna szansa na to, że znajdą pracę na terytorium Wielkiej Brytanii. Takie działania mają zapobiec sytuacjom, w których obcokrajowcy przyjeżdżają tylko po to, by pobierać zasiłek, nie mając nawet w planach podjęcia pracy.

Żeby natomiast móc liczyć na zapomogę dla osób otrzymujących niskie płace, przybysze z innych krajów byliby zobowiązani do przejścia testu oceniającego ich potencjał zarobkowy. Miałoby to określać, czy i jakie są szanse na to, że będą pracować efektywnie, tym samym wspomagając brytyjską gospodarkę.

Znaczne restrykcje miałyby dotyczyć osób bezdomnych oraz żebraków. Cameron chce, żeby tacy ludzie byli deportowani z jego kraju. Co więcej, mieliby otrzymywać zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii przez okrągły rok od momentu deportacji.

Według premiera Wielkiej Brytanii, jak też polityków innych krajów, które zaczynają wyrażać sprzeciw wobec swobodnego przepływu siły roboczej na terenie Unii Europejskiej, możliwość podejmowania pracy w innych państwach Wspólnoty powinna dotyczyć tylko tych osób, w których ojczyznach średnia przychodów przypadających na mieszkańca jest podobna do przeciętnych przychodów w UE.

Do tej pory Brytyjczycy narzekali głównie na imigrantów z Polski, którzy stanowią na Wyspach Brytyjskich jedną z największych grup cudzoziemców. Obecnie, jeszcze bardziej obawiają się, że po tym, jak wraz z początkiem nowego roku ich rynek zostanie otwarty dla Bułgarów i Rumunów, w ciągu zaledwie kilku lat przyjdzie do nich ok. ćwierć miliona kolejnych imigrantów. Niektórzy politycy już składają wnioski o utrzymanie ograniczeń w dostępie do brytyjskiego rynku pracy dla obywateli Bułgarii i Rumunii do 2018r.