pieniadz.pl

Bośniacy też wychodzą na ulice - antyrządowe demonstracje w 33 miastach

niedziela, 09-02-2014 godz. 16:04

Niepokoje społeczne już od kilku lat trapią poszczególne kraje Europy. Teraz doszły również do państw byłej Jugosławii. W ostatnich dniach wyjątkowo nasiliły się protesty w Bośni i Hercegowinie przeciwko wszechobecnej korupcji oraz nepotyzmowi, która doprowadzają do upadku licznych firm, odbierając miejsca pracy i przekładając się na ogólne pogorszenie poziomu życia obywateli tego kraju.
Protesty w Bośni i Hercegowinie rozpoczęły się we wtorek 4 lutego i trwają do dnia dzisiejszego. Pierwszymi, którzy odważyli się wyjść na ulice, byli mieszkańcy jednego z najważniejszych ośrodków bośniackiego przemysłu, Tuzli. Do piątku demonstracje rozprzestrzeniły się jednak na 33 miasta tego kraju.

Już w piątek demonstracje tak bardzo przybrały na sile, że protestujący zaczęli atakować siedziby należące do jednostek administracji rządowej oraz lokalnej. Podpalono kilka budynków w stolicy Bośni i Hercegowiny, Sarajewie. Poza Sarajewem i Tuzlą, znaczne grupy demonstrantów pojawiły się m.in. na ulicach Mostaru i Zenicy.

Demonstrantom udało się wejść do znajdującej się w Sarajewie siedziby rządu, którą zdemolowano, wyrywając drzwi i wyrzucając przez okna znalezione w niej dokumenty, sprzęty, meble. Protestujący obrzucili też kamieniami próbujących uspokoić ich policjantów.

Podobna sytuacja obserwowana jest w Tuzli, gdzie zaatakowano szereg budynków, niektóre z nich podpalając. Strażakom nie pozwolono ugasić pożaru, a funkcjonariusze policji strzegli budynku zajmowanego przez pogotowie ratunkowe, rezygnując z interwencji w pozostałych przypadkach wandalizmu.

Działająca na terenie BiH rządowa agencja medialna twierdzi, że sytuacja w ciągu zaledwie kilku dni stała się naprawdę dramatyczna. Demonstranci nie chcą jednak odpuścić, dopóki władze nie podadzą się do dymisji. Bośniacy sprzeciwiają się głównie korupcji oraz nepotyzmowi, które są w ich kraju praktycznie normą. Protestujący uważają, że właśnie te zjawiska doprowadzają do licznych upadłości sprywatyzowanych firm.

Bankructwa przedsiębiorstw prowadzą natomiast do zwolnień, a to przekłada się na rosnące bezrobocie i wyraźne obniżenie jakości życia wielu obywateli. Poza tym, Bośniacy narzekają na warunki pracy. Wielu z nich od miesięcy czeka na zaległe wypłaty. Część pracowników nie jest objętych ubezpieczeniem zdrowotnym, a wypracowywane lata nie są zaliczane do ogólnego stażu pracy, co sprawia, że ludzie ci nie będą mogli liczyć na wypłatę należnych emerytur.

Protestujący Bośniacy domagają się ustąpienia obecnego rządu z nadzieją, że nowi politycy byliby w stanie zaprowadzić porządek w całej administracji rządowej. Zmiany miałyby wpłynąć na zmniejszenie ogromnego bezrobocia, które według niektórych danych, sięga poziomu 45%. Miałyby też poprawić warunki pracy i dać Bośniakom szansę na godziwe życie.

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub .

Komentarze:

Brak komentarzy do Bośniacy też wychodzą na ulice - antyrządowe demonstracje w 33 miastach.

Podobne

Kursy walut 2024-02-29

+ więcej

www.Autodoc.pl

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm