Europejski Urząd Statystyczny opublikował grudniowe dane na temat stopy bezrobocia w strefie euro i Unii Europejskiej. W Eurolandzie odsetek mieszkańców niemających pracy spadł w ujęciu miesięcznym o 0,1 punktu procentowego z poziomu 9,7% w listopadzie do 9,6% w ostatnim miesiącu roku 2016. W całej Wspólnocie bezrobocie utrzymało się na poziomie 8,2%.

Bezrobocie w strefie euro dość wyraźnie zmniejszyło się w porównaniu do analogicznego okresu wcześniejszego roku. W grudniu 2015r. wynosiło ono 10,5%. Jeśli chodzi o bezrobocie w ujęciu nominalnym, to pod koniec ubiegłego roku wynosiło ono w Eurolandzie 15 mln 571 tys., a w całej UE - 20 mln 65 tys. osób.

Spadek odsetka bezrobotnych odnotowano w 24 spośród 28 państw członkowskich. W największym stopniu zmniejszyło się bezrobocie w Chorwacji (o 3,6 punktu procentowego) i w Hiszpanii (o 2,3 p. p.). Wzrost bezrobocia odnotowano za to na Cyprze (o 1,2 p. p.), we Włoszech (o 0,4 p. p.) i w Estonii (o 0,1 p. p.).

Jeśli chodzi o bezrobocie w poszczególnych krajach, to liderem są Czechy, w których bez pracy pozostaje zaledwie 3,5% obywateli. Nadal bardzo dobrze wypadają Niemcy. U naszych zachodnich sąsiadów bezrobocie wynosi tylko 3,9%. Nieźle radzi sobie również Polska. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych ustalono, że bezrobocie wynosiło u nas 5,9% wobec 6,0% w listopadzie. Daje to 1 mln 12 tys. osób bez pracy.

Wciąż najgorsza sytuacja panuje w krajach leżących na południu kontynentu. Najwyższe jest bezrobocie w Grecji, gdzie zatrudnienia nie ma ponad 20% mieszkańców. Źle dzieje się też w Hiszpanii, gdzie stopa bezrobocia wynosiła 18,4%. We Włoszech bezrobocie wynosiło 12,0%. Co ciekawe, więcej bezrobotnych niż średnia dla UE, odnotowano we Francji (9,5%).