Barack Obama chce pomóc właścicielom domów w spłacie długów
Amerykański prezydent zamierza pomóc właścicielom domów w spłacie ich zobowiązań. Komentatorzy zaznaczają, że wysokość tych długów przekracza często wartość nieruchomości. Powodem takiego stanu rzeczy jest zapaść na rynku mieszkaniowym - czytam na portalu Dziennik.pl, który powołuje się na PAP.
Barack Obama w czasie przemówienia w Falls Church (przedmieście Waszyngtonu) przedstawił propozycję, w myśl której banki miałyby obniżyć oprocentowanie kredytów hipotecznych z 6 do co najwyżej 4 procent. Zdaniem przywódcy Stanów zjednoczonych zaoszczędzone w ten sposób środki umożliwiłyby właścicielom domów wcześniejszą spłatę pożyczki. Dokonaliby tego w ciągu 20, a nie 30 lat.
Pomysł Obamy wymagałby jednak wsparcia banków-wierzycieli funduszami w wysokości 5-10 miliardów dolarów. Pieniądze nie pochodziłby z obciążonego wydatkami budżetu państwa, a z opłat ściągniętych od największych banków.
Zdaniem części komentatorów pomoc dla zadłużonych właścicieli domów zwiększyłaby popyt. Rozkręcona koniunktura pozwoliłaby natomiast zmniejszyć bezrobocie. Według przeciwników pomysłu Obamy, w tym znanego republikańskiego stratega Karla Rove, obciążone dodatkowymi opłatami banki przerzucą koszty na swoich klientów.
Propozycja amerykańskiego prezydenta musiałaby zostać zatwierdzona przez Kongres, gdzie z pewnością spotkałaby się z oporem Republikanów. Poprzednio odrzucili oni inne rządowe plany, które miały uzdrowić sytuację na rynku mieszkaniowym - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Pomysł Obamy wymagałby jednak wsparcia banków-wierzycieli funduszami w wysokości 5-10 miliardów dolarów. Pieniądze nie pochodziłby z obciążonego wydatkami budżetu państwa, a z opłat ściągniętych od największych banków.
Zdaniem części komentatorów pomoc dla zadłużonych właścicieli domów zwiększyłaby popyt. Rozkręcona koniunktura pozwoliłaby natomiast zmniejszyć bezrobocie. Według przeciwników pomysłu Obamy, w tym znanego republikańskiego stratega Karla Rove, obciążone dodatkowymi opłatami banki przerzucą koszty na swoich klientów.
Propozycja amerykańskiego prezydenta musiałaby zostać zatwierdzona przez Kongres, gdzie z pewnością spotkałaby się z oporem Republikanów. Poprzednio odrzucili oni inne rządowe plany, które miały uzdrowić sytuację na rynku mieszkaniowym - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.