"Astronomiczne" bezrobocie w Hiszpanii
Premier Hiszpanii Mariano Rajoy przedstawił "astronomiczne" dane dotyczące bezrobocia w jego kraju. Okazuje się, że bez pracy pozostaje 5,4 miliona Hiszpanów, co stanowi 23% populacji w wieku aktywności zawodowej.
Z przedstawionych informacji wynika, że od końca września ubiegłego roku rzeszę bezrobotnych zasiliło 400 tysięcy osób. Komentatorzy zaznaczają, że tak wysokiego bezrobocia wśród państw uprzemysłowionych nie posiada żaden kraj - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Lider prawicowej Partii Ludowej wezwał przedsiębiorców i związki zawodowe do walki o ratowanie kraju. Zapowiedział cięcia w administracji państwowej i przypomniał, że w 2011 roku wydała ona na swoje utrzymanie o 90 miliardów euro więcej, niż wyniósł jej przychód. Mariano Rajoy oznajmił, że zredukuje o 9 milionów euro wydatki publiczne, zamrozi prace minimalne i podniesie podatek od kapitału na wszystkie uposażenia.
Ponadto nowy premier Hiszpanii obiecał naprawę katastrofalnego stanu gospodarki, który konserwatyści odziedziczyli po lekkomyślnych rządach socjalistów. Zaznaczył, że wdrożona zostanie polityka pomocy dla przedsiębiorców, by przekonać ich do działania.
Niemal w tym samym czasie na zgromadzeniu socjalistów w Almerii kandydat na sekretarza generalnego PSOE Alfredo Perez Rubalcaba wezwał nowy gabinet, aby zażądał od Unii Europejskiej wsparcia. Zdaniem lewicowego działacza bez "zachęty ekonomicznej" nie uda się wynegocjować odpowiednich cięć. Zaznaczył również, że premier powinien prowadzić obronę euro tak jak to robi Francja - czytamy na portalu Wprost.pl, który powołuje się na PAP.
Lider prawicowej Partii Ludowej wezwał przedsiębiorców i związki zawodowe do walki o ratowanie kraju. Zapowiedział cięcia w administracji państwowej i przypomniał, że w 2011 roku wydała ona na swoje utrzymanie o 90 miliardów euro więcej, niż wyniósł jej przychód. Mariano Rajoy oznajmił, że zredukuje o 9 milionów euro wydatki publiczne, zamrozi prace minimalne i podniesie podatek od kapitału na wszystkie uposażenia.
Ponadto nowy premier Hiszpanii obiecał naprawę katastrofalnego stanu gospodarki, który konserwatyści odziedziczyli po lekkomyślnych rządach socjalistów. Zaznaczył, że wdrożona zostanie polityka pomocy dla przedsiębiorców, by przekonać ich do działania.
Niemal w tym samym czasie na zgromadzeniu socjalistów w Almerii kandydat na sekretarza generalnego PSOE Alfredo Perez Rubalcaba wezwał nowy gabinet, aby zażądał od Unii Europejskiej wsparcia. Zdaniem lewicowego działacza bez "zachęty ekonomicznej" nie uda się wynegocjować odpowiednich cięć. Zaznaczył również, że premier powinien prowadzić obronę euro tak jak to robi Francja - czytamy na portalu Wprost.pl, który powołuje się na PAP.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.