Amerykanie nie doszli do porozumienia – drastyczne cięcia budżetowe już od jutra
Choć czasu było naprawdę wiele – dyskutowano o tym już w ubiegłym roku, a termin wejścia w życie cięć budżetowych przełożono z 1 stycznia na 1 marca b. r. – to jednak amerykańscy politycy nie zdołali dojść do kompromisu w sprawie zmniejszenia wydatków budżetowych. W związku z tym, w piątek rozpocznie się program cięć, które na przestrzeni najbliższej dekady mają sięgnąć 1,2 biliona dolarów.
Ogólna suma amerykańskich oszczędności ma sięgnąć 1,2 biliona dolarów na przestrzeni 10 lat, przy czym w trakcie najbliższych 7 miesięcy ma to być 85 miliardów. Zgodnie z zapowiedziami, cięcia budżetowe w USA mają dotyczyć głównie wydatków na obronę kraju oraz tych przeznaczanych na różnorodne programy narodowe, w tym wspomagające edukację dzieci z ubogich rodzin.
Eksperci krytykują program cięć budżetowych USA głównie za to, że nie jest on precyzyjny i nie pozwala oszczędzać na eliminacji tych niepotrzebnych wydatków, a redukuje wszystkie po kolei, bez względu na to, czy są potrzebne, czy też nie. W dużym stopniu to właśnie na tym polega jego automatyczność. Poza tym, cięcia są bardzo zawężone – dotyczą tylko tzw. wydatków nieobowiązkowych, a zupełnie pomijają te związane z programami socjalnymi, które rokrocznie pochłaniają ogromne fundusze.
Jak twierdzą eksperci, Stany Zjednoczone mogą stracić na takich działaniach. Wylicza się, że w samym 2013r. istnieje prawdopodobieństwo obniżenia tamtejszego PKB o 0,6% tylko z powodu cięć budżetowych. Specjaliści podkreślają przy tym, że najlepszym rozwiązaniem przy zadłużeniu budżetowym wynoszącym 11,7 biliona dolarów, byłoby długoterminowe, stopniowe zmniejszanie wydatków.
Mimo drastycznych cięć budżetowych zaplanowanych na najbliższe lata, nie wszystkie spośród nich mają zostać wprowadzone od razu, 1 marca. Dlatego też, wciąż pozostaje nadzieja na to, że uda się dojść chociaż do częściowego porozumienia, by zmniejszyć negatywne skutki ogromnych oszczędności. Barack Obama ma dyskutować na ten temat z Republikami już jutro.
Należy przy tym zaznaczyć, że rzeczywiście pojawił się cień szansy na porozumienie. Dotychczas Republikanie usilnie walczyli o to, by wprowadzić cięcia, zamiast podwyższyć podatki dla najbogatszych obywateli. Nie zgadzali się również na zniesienie części ulg podatkowych dla firm. Teraz jednak są skłonni zgodzić się na opcje, w której Pentagon oraz agencje federalne mogłyby mieć większy wpływ na decyzje związane z cięciami budżetowymi.
Eksperci krytykują program cięć budżetowych USA głównie za to, że nie jest on precyzyjny i nie pozwala oszczędzać na eliminacji tych niepotrzebnych wydatków, a redukuje wszystkie po kolei, bez względu na to, czy są potrzebne, czy też nie. W dużym stopniu to właśnie na tym polega jego automatyczność. Poza tym, cięcia są bardzo zawężone – dotyczą tylko tzw. wydatków nieobowiązkowych, a zupełnie pomijają te związane z programami socjalnymi, które rokrocznie pochłaniają ogromne fundusze.
Jak twierdzą eksperci, Stany Zjednoczone mogą stracić na takich działaniach. Wylicza się, że w samym 2013r. istnieje prawdopodobieństwo obniżenia tamtejszego PKB o 0,6% tylko z powodu cięć budżetowych. Specjaliści podkreślają przy tym, że najlepszym rozwiązaniem przy zadłużeniu budżetowym wynoszącym 11,7 biliona dolarów, byłoby długoterminowe, stopniowe zmniejszanie wydatków.
Mimo drastycznych cięć budżetowych zaplanowanych na najbliższe lata, nie wszystkie spośród nich mają zostać wprowadzone od razu, 1 marca. Dlatego też, wciąż pozostaje nadzieja na to, że uda się dojść chociaż do częściowego porozumienia, by zmniejszyć negatywne skutki ogromnych oszczędności. Barack Obama ma dyskutować na ten temat z Republikami już jutro.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.