Wczoraj wieczorem czasu polskiego dowiedzieliśmy się, że analitycy pracujący dla amerykańskiej agencji Fitch Ratings postanowili obniżyć perspektywę ratingów naszego kraju. Chociaż potwierdzono oceny na poziomie A dla waluty krajowej i A- dla walut zagranicznych, to jednak perspektywę zmieniono z „pozytywnej” na „stabilną”.

Eksperci Fitch argumentowali swoją decyzję pewnymi problemami fiskalnymi zauważalnymi w naszym kraju. Dodali przy tym, że wiele prognoz dotyczących naszej gospodarki było nie do końca trafionych. Ponadto, analitycy agencji przedstawili swoje własne przewidywania względem sytuacji gospodarczej naszego kraju.

Mimo, iż Polacy liczą na to, że deficyt sektora finansów nie będzie przekraczał 3%, to jednak analitycy Fitch twierdzą, że będzie wynosił w tym roku 4,2% wartości polskiego Produktu Krajowego Brutto. O jego spadku poniżej 3% będzie można natomiast mówić nie wcześniej niż w roku 2015.

Poza tym, analitycy agencji ratingowej zwrócili uwagę na problem obniżenia wiarygodności fiskalnej. Powodowane jest to zawieszeniem progu ostrożnościowego, do którego doszło niespełna miesiąc temu. Zaznaczają, że może to spowodować nawet, iż wystąpi brak ufności wobec planowanej reguły wydatkowej.

Jeśli chodzi o pozytywne aspekty naszej gospodarki, które pozwoliły utrzymać oceny ratingowe na wysokim poziomi A oraz A-, to były to głównie odporność gospodarcza na kryzys oraz solidność w sektorze bankowym. Poza tym, specjaliści pracujący dla agencji chwalili Polskę za poprawę sytuacji w zakresie finansów zewnętrznych.

Szczególną uwagę zwracano przy tym na fakt, że mimo ewidentnego spowolnienia gospodarczego, Polska – w przeciwieństwie do wielu innych, europejskich krajów – nie miała problemu z przedłużającą się recesją. Spowolnienie dość szybko zostało pokonane i weszliśmy w fazę powolnego, ale systematycznego ożywienia.

Prognozy Fitch względem wartości polskiego PKB zakładają, że w tym roku miałoby ono wzrosnąć o 1,2%, w 2014r. o 2,4% i o 3% w 2015r. Eksperci ostrzegają jednak, że aby te przewidywania się sprawdziły, to Polacy muszą prowadzić dość ostrożną politykę. Perspektywa „stabilna” ma oznaczać, że jeśli politycy będą podejmowali złe decyzje, to naszemu krajowi grozi jeszcze pogorszenie stanu koniuktury.