7-letni budżet UE pzyjęty przez PE
We wtorek 19 listopada Parlament Europejski przyjął 7-letni budżet unijny w jego ostatecznej formie. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Polsce udało się wywalczyć największą kwotę w całej Wspólnocie. Polscy politycy podkreślają, że dostaniemy nawet więcej niż się tego spodziewaliśmy, bo dodatkowo, zyskamy środki na walkę z bezrobociem wśród młodych obywateli.
Według przyjętego wczoraj przez Parlament Europejski, 7-letniego budżetu na lata 2014-2020, Polska ma otrzymać 105,8 mld euro. Największa część tej kwoty, bo aż 72,9 mld euro ma zostać przeznaczona na politykę spójności. Kolejnych 28,5 mld euro to środki na politykę rolną. Łączna kwota funduszy dla Polski jest o ok. 4,5 mld euro wyższa niż poprzednim razem, w budżecie na lata 2007-2013.
W całym budżecie unijnym przewiduje się wydatki w zobowiązaniach sięgające kwoty 960 mld euro. Natomiast w rzeczywistych płatnościach miałoby to być przeszło 908 mld euro. Podkreśla się przy tym, że ramy finansowe na okres 7 lat będą mniejsze od poprzednich. Związane jest to oczywiście z wciąż widocznym kryzysem, który zmusza do oszczędności m.in. kraje będące płatnikami netto.
Na europejską politykę spójności UE planuje wydać ogółem przeszło 325,1 mld euro. Na politykę rolną zamierza natomiast przeznaczyć 373,2 mld euro, przy czym na dopłaty bezpośrednie i środki rynkowe wydane ma zostać ok. 277,8 mld euro. Poza tym, 125,6 mld euro ma pomóc w zwiększaniu konkurencyjności na europejskich rynkach, a administracja Wspólnoty będzie kosztowała ok. 61,6 mld euro.
Akceptując długoterminowy budżet, europarlamentarzyści zgodzili się także na przesuwanie niewykorzystanych środków z jednego roku na drugi. Dzięki temu, środki nie będą zwracane do budżetów poszczególnych krajów, a zostaną w pełni wydane na potrzeby unijne.
Ponadto, przyjęta wczoraj ustawa budżetowa zakłada zwiększenie środków pomocowych do wykorzystania na rzecz młodych bezrobotnych. Pieniądze mają służyć do przygotowywania dla nich miejsc pracy oraz podnoszenia ich kwalifikacji. W ramach poprawy sytuacji gospodarczej w Unii, a także zmniejszenia panującego w niej bezrobocia, część funduszy ma zostać wykorzystana na wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw.
Przyjęty budżet zakłada też, że do 2016r. dokonany ma zostać przegląd wieloletniego budżetu tak, by w razie jakichkolwiek niezgodności z prognozami, można było wprowadzić do niego stosowne zmiany. Chodzi o dostosowanie go do sytuacji gospodarczej, jaka za kilka lat będzie zauważalna we Wspólnocie.
Przypomnijmy, że negocjacje w sprawie wieloletniego budżetu europejskiego trwały dość długo. Ostateczne głosownie PE było kilkukrotnie przekładane, a zanim jednostka unijna zgodziła się na akceptację projektu, zmusiła kraje członkowskie do nowelizacji tegorocznego budżetu. Został on powiększony o 11,2 miliarda euro tak, by można było zrealizować wszystkie zaległe płatności.
W całym budżecie unijnym przewiduje się wydatki w zobowiązaniach sięgające kwoty 960 mld euro. Natomiast w rzeczywistych płatnościach miałoby to być przeszło 908 mld euro. Podkreśla się przy tym, że ramy finansowe na okres 7 lat będą mniejsze od poprzednich. Związane jest to oczywiście z wciąż widocznym kryzysem, który zmusza do oszczędności m.in. kraje będące płatnikami netto.
Na europejską politykę spójności UE planuje wydać ogółem przeszło 325,1 mld euro. Na politykę rolną zamierza natomiast przeznaczyć 373,2 mld euro, przy czym na dopłaty bezpośrednie i środki rynkowe wydane ma zostać ok. 277,8 mld euro. Poza tym, 125,6 mld euro ma pomóc w zwiększaniu konkurencyjności na europejskich rynkach, a administracja Wspólnoty będzie kosztowała ok. 61,6 mld euro.
Akceptując długoterminowy budżet, europarlamentarzyści zgodzili się także na przesuwanie niewykorzystanych środków z jednego roku na drugi. Dzięki temu, środki nie będą zwracane do budżetów poszczególnych krajów, a zostaną w pełni wydane na potrzeby unijne.
Przyjęty budżet zakłada też, że do 2016r. dokonany ma zostać przegląd wieloletniego budżetu tak, by w razie jakichkolwiek niezgodności z prognozami, można było wprowadzić do niego stosowne zmiany. Chodzi o dostosowanie go do sytuacji gospodarczej, jaka za kilka lat będzie zauważalna we Wspólnocie.
Przypomnijmy, że negocjacje w sprawie wieloletniego budżetu europejskiego trwały dość długo. Ostateczne głosownie PE było kilkukrotnie przekładane, a zanim jednostka unijna zgodziła się na akceptację projektu, zmusiła kraje członkowskie do nowelizacji tegorocznego budżetu. Został on powiększony o 11,2 miliarda euro tak, by można było zrealizować wszystkie zaległe płatności.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.